Jak wynika z nowego badania przeprowadzonego przez zespół Massachusetts Institute of Technology, drobnoustroje żyjące w jelitach mogą pomóc w ochronie przed skutkami diety o wysokiej zawartości soli.

Zespół MIT, pracując z naukowcami z Niemiec odkrył, że zarówno u myszy jak i u ludzi dieta bogata w sól zmniejsza populację pewnego rodzaju pożytecznych bakterii. W rezultacie wzrastają liczne prozapalne komórki odpornościowe zwane komórkami Th-17. Te komórki odpornościowe zostały powiązane z wysokim ciśnieniem krwi, chociaż dokładny mechanizm ich wpływu na nadciśnienie nie jest jeszcze znany.

Naukowcy wykazali ponadto, że leczenie probiotykiem może odwrócić te skutki, ale ostrzegają, że ludzie nie powinni interpretować wyników jako licencji na spożywanie soli tyle ile chcą, o ile biorą probiotyk.

Za dużo soli

Naukowcy od dawna wiedzą, że dieta bogata w sól może prowadzić do chorób układu krążenia. Ponieważ sód kumuluje się w krwi, ciało zatrzymuje więcej płynu, aby wyrównać stężenie, a serce i naczynia krwionośne muszą pracować ciężej, by pompować dodatkową objętość płynów. Nadmierna praca usztywnia naczynia krwionośne, potencjalnie prowadząc do wysokiego ciśnienia krwi, zawału serca i udaru mózgu.

Niedawne dowody wskazują również na układ odpornościowy organizmu na niektóre efekty diety o wysokiej zawartości soli. Laboratorium Mullera wykazało, że sól zwiększa populację komórek odpornościowych Th-17, które stymulują stany zapalne i mogą prowadzić do nadciśnienia. Muller i jego współpracownicy stwierdzili również, że nadmiar soli może napędzać rozwój choroby autoimmunologicznej podobnej do stwardnienia rozsianego u myszy.

Prace również skupiały się na interakcjach ludzkich drobnoustrojów jelitowych z populacjami różnych typów komórek odpornościowych. Wykazały, że na równowagę między komórkami prozapalnymi, takimi jak Th-17 i komórkami przeciwzapalnymi wpływa skład mikrobiomu jelitowego. Naukowcy odkryli również, że probiotyki mogą przechylić tę równowagę na korzyść komórek przeciwzapalnych.

Przez dwa tygodnie badacze karmili myszy dietą, w której chlorek sodu (sól kuchenna) stanowił 4 procent tego, co jedzą zwierzęta w porównaniu do 0,5 procent dla myszy na normalnej diecie. Odkryli, że dieta ta doprowadziła do spadku populacji bakterii Lactobacillus murinus. Te myszy miały również większe populacje zapalnych komórek Th-17, a ich ciśnienie krwi wzrosło.

Gdy myszy doświadczające wysokiego ciśnienia krwi otrzymały probiotyk zawierający Lactobacillus murinus populacja Th-17 spadła, a nadciśnienie uległo zmniejszeniu.

W badaniu na 12 ludzkich osobnikach naukowcy stwierdzili, że dodawanie 6000 miligramów chlorku sodu dziennie do diety badanych przez okres dwóch tygodni również zmieniło skład bakterii w jelitach. Populacje bakterii Lactobacillus spadły, a ciśnienie krwi badanych wzrosło wraz z liczbą komórek Th-17.

Gdy pacjentom podawano komercyjnie dostępny probiotyk na tydzień przed przejściem na dietę bogatą w sól, poziom Laktobacillus w jelitach i ciśnienie krwi pozostawały w normie.

Nadal nie jest jasne, w jaki sposób komórki Th-17 przyczyniają się do rozwoju wysokiego ciśnienia krwi i innych złych skutków diety o wysokiej zawartości soli.

"Uczymy się, że układ odpornościowy wywiera dużo kontroli nad ciałem, wykraczając poza to, co ogólnie uważamy za odporność" - mówi Alm. "Mechanizmy, za pomocą których wywierają tę kontrolę, wciąż są odkrywane".

Naukowcy mają nadzieję, że ich odkrycia wraz z przyszłymi badaniami pomogą rzucić więcej światła na mechanizm, dzięki któremu dieta bogata w sól wpływa na choroby. "

Naukowcy badają również w jaki sposób inne czynniki dietetyczne takie jak błonnik, tłuszcze i białko wpływają na mikrobiom. Zebrali tysiące różnych szczepów bakterii reprezentujących najobfitsze gatunki w jelitach ludzkich i mają nadzieję dowiedzieć się więcej o związkach między tymi bakteriami, dietą i chorobami takimi jak zapalna choroba jelit.

Źródło: sciencedaily.com