Dobrze znany lek nasenny może okazać się skutecznym remedium na problemy schizofreników. Ma on jednak pewną wadę: działa tylko dwie godziny po podaniu. Naukowcy z Krakowa chcą więc tak zmodyfikować jego właściwości, aby dostosować go do potrzeb schizofreników.


Jak wyjaśnia dr Monika Marcinkowska z Collegium Medicum Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie, naukowcy z Instytutu Psychiatrii i Neurologii w Warszawie odkryli, że znany lek nasenny zolpidem podawany zwierzętom doświadczalnym w bardzo małych dawkach powoduje efekt przeciwpsychotyczny.


Głównym problemem jest to, że zolpidem działa w organizmie tylko dwie godziny. To zdecydowanie za mało w przypadku zastosowania w leczeniu schizofrenii. Dlatego też zespół badawczy z Krakowa opracował szereg modyfikacji struktury chemicznej tego leku nasennego, które mają doprowadzić do powstania „nowego, lepszego zolpidemu”. Czas działania będzie dostosowany do potrzeb osób chorych na schizofrenię. Nie będzie miał też tylu działań ubocznych co olanzapina, bo łączy się z tylko jednym receptorem w mózgu.

 
Na realizację swojego projektu dr Marcinkowska otrzymała 120 tys. zł, wygrywając w konkursie Inter - Fundacji na rzecz nauki Polskiej.