Wpływ zanieczyszczeń powietrza we wschodnich regionach Polski na choroby sercowo-naczyniowe mieszkańców zbadają naukowcy z kilku ośrodków naukowych z kraju i zagranicy w ramach już rozpoczętych badań pod kierunkiem dr. Łukasza Kuźmy z Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku (UMB).

Uczelnia podała w czwartek w komunikacie, że tego typu zależności są najczęściej badane na terenach przemysłowych, zanieczyszczonych. Brakuje zaś badań z regionów o innej charakterystyce.

Dodano, że będzie to pierwsze w dużej skali tego typu badanie w Polsce.

"Projekt zakłada, że przeprowadzona zostanie analiza krótko- i długoterminowego wpływu zanieczyszczeń powietrza na liczbę przyjęć do szpitala z powodu ostrych zespołów wieńcowych, migotania przedsionków i śmiertelności z przyczyn sercowo-naczyniowych. Ponadto oceniony będzie wpływ redukcji zanieczyszczeń powietrza na spadek śmiertelności i zachorowalności. Ostatnim zadaniem projektu, dzięki międzynarodowej współpracy, będzie odniesienie uzyskanych wyników w skali europejskiej" - poinformował UMB.

Punktem wyjścia do badań jest to, że regiony wschodnie mają unikalne walory przyrodnicze, zimy na tych terenach są często bardziej ostre niż w innych, przemysł jest stosunkowo mało rozwinięty. Jednocześnie, ze względu na warunki ekonomiczne, wielu mieszkańców używa zimą do ogrzewania nieekologicznych źródeł ciepła, co przyczynia się do tzw. niskiej emisji i stanowi zagrożenie dla życia i zdrowia mieszkańców.

"Zarówno złe wybory grzewcze, jak i specyficzne położenie geograficzne Europy wschodniej, zwłaszcza w okresach mroźnej pogody rosyjskiej, charakteryzującej się wysokim ciśnieniem, zimnym powietrzem i nasłonecznieniem, sprzyjają powstawaniu zjawiska znanego jako +polski smog+" - podkreślają naukowcy.

"My uważamy, że te wszystkie czynniki wpływają na skład i rodzaj smogu co się przekłada na skutki zdrowotne" - powiedział w czwartek PAP dr Łukasz Kuźma.

Materiał do badań jest już zgromadzony. To m.in. dane z ośrodków medycznych ze wschodniej Polski z ostatnich dziesięciu lat na temat 1 mln leczonych pacjentów (zarówno hospitalizowanych, jak i leczonych ambulatoryjnie), informacje o zgonach 1 mln pacjentów, ale też dane ze stacji meteorologicznych i z stacji mierzących zanieczyszczenia powietrza, NFZ. Na podstawie tych informacji będzie szczegółowo zbadanych ok. 4 bilionów zmiennych - wyjaśnił PAP dr Kuźma.

"Zanieczyszczenie powietrza, bogatego w związki takie, jak PM2,5, PM10 oraz wielopierścieniowe węglowodory aromatyczne (benzo(a)piren), pochodzące z niskiej emisji związanej z ogrzewaniem gospodarstw domowych paliwami stałymi (węgiel, drewno, a często także odpady), wywiera niekorzystny wpływ na zdrowie i życie ludności, w szczególności w kontekście skutków sercowo-naczyniowych" - podano w komunikacie o projekcie.

Badania będą realizowane w województwach: podlaskim, lubelskim, świętokrzyskim, podkarpackim i warmińsko-mazurskim. Przeprowadzą je naukowcy z Kliniki Kardiologii Inwazyjnej UMB we współpracy z partnerami z Uniwersytetu Łódzkiego, Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego, a także ośrodków w Liverpoolu, Moskwie, Pradze oraz Skopje.

Badania są dofinansowane kwotą blisko 1 mln zł z programu Opus z Narodowego Centrum Nauki. Potrwają do 2025 r. Ich wyniki mogą być podstawą do różnych rekomendacji dotyczących zdrowia publicznego.(PAP)

Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Izabela Próchnicka