Są lekarze, którym odmówiono wypłaty dodatku za pracę "na wyłączność" u jednego pracodawcy, ponieważ leczą nie tylko chorych na Covid-19, ale również innych chorych zakaźnych w tej samej placówce – sygnalizuje w piśmie do ministra zdrowia i prezesa NFZ Ogólnopolski Związek Zawodowy Lekarzy i apeluje o szybkie rozwiązanie problemu.

W piśmie przywoływany jest przykład lekarzy z Krakowa, ale jak powiedział PAP przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel, taki przypadek miał miejsce także w Warszawie.

"Zależy nam na tym, żeby lekarze, którzy pracują na wyłączność, niezależnie od tego z kimkolwiek się stykają dostali dodatek" - powiedział PAP Bukiel. "Idea pracy na wyłączność u danego pracodawcy nie może oznaczać zawężania do jakiejś części pracy, bo dojdziemy do absurdu. Wyobraźmy sobie, że lekarz zajmuje się pacjentami z COVID-19, a np. dziecko się zakrztusi i trzeba je będzie reanimować. Czy jeśli lekarz to zrobi, straci dodatek?. Jeśli rzeczywiście taki jest przepis, należy go zmienić" – uważa przewodniczący OZZL.

W piśmie do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego i prezesa NFZ Adama Niedzielskiego Związek pisze, że „takie postępowanie wobec lekarzy kompromituje ideę +pracy na wyłączność+, stanowi obrazę zdrowego rozsądku, a ostatecznie uderza w rządzących, podważając ich wiarygodność".

Związek postulował, aby dodatek za pracę "na wyłączność" w zakładach leczących chorych na Covid -19 był wypłacany w jednakowej kwocie dla wszystkich osób, które są – przez odpowiednie przepisy – do tej pracy zobowiązani, a w przypadku lekarzy, aby kwota ta wynosiła 10 tys. zł/etat.

.... ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Rzeczniczka małopolskiego oddziału NFZ Aleksandra Kwiecień poinformowała PAP, że zgodnie z rozporządzeniem ministra zdrowia z 28 kwietnia, medycy, którzy leczą osoby z podejrzeniem lub zakażeniem koronawirusem nie mogą zajmować się innymi pacjentami.

Kwiecień dodała, że w Małopolsce pięć spośród ośmiu szpitali, które złożyły pierwotnie zgłoszenia o uzyskanie rekompensaty po weryfikacji potwierdziły, że jednak realizowały świadczenia opieki zdrowotnej również na rzecz innych pacjentów niż pacjenci z podejrzeniem lub zakażeniem wirusem.

"W Małopolsce obowiązują obecnie trzy umowy, na podstawie których dodatki zostaną wypłacone pracownikom medycznym udzielających świadczeń dla pacjentów COVID-19" – podała rzeczniczka małopolskiego NFZ. Do Szpitala Specjalistycznego im. Jędrzeja Śniadeckiego w Nowym Sączu już trafiło 40 tys. 365 zł, a do Szpitala Uniwersyteckiego 53 tys. 851 zł. Szpitale te składają kolejne oświadczenia pracowników medycznych. "Oczekujemy też na oświadczenia, ze szpitala im. S. Żeromskiego” - dodała Kwiecień.

Jak zapewniła środki finansowe przekazywane są szpitalom po otrzymaniu przez oddział NFZ oświadczeń personelu medycznego, który ma prawo do rekompensaty, w terminie trzech dni roboczych od otrzymania kompletu dokumentów. (PAP)


Źródło: PAP