Co najmniej kilkaset razy w Polsce miało dojść do podania przeterminowanych preparatów. Szokujące informacje na temat szczepień ujawniła w poniedziałek „Dziennik Gazeta Prawna”. Resort zdrowia zapewnia, że szczepionki są bezpieczne.

Większość szczepionek musi być przechowywana w określonej temperaturze. Jednak, jak poinformowała „Dziennik Gazeta Prawna”, kontrola Inspekcji Farmaceutycznej pokazała przypadki, gdy szczepionki nie były odpowiednio przechowywane i tym samym nadawały się do utylizacji.

Dziennikarze gazety ustalili, że są dowody na to, iż lekarze szczepili, wiedząc o tym, że szczepionka nie powinna być nigdy użyta. Co najmniej trzystu osobom miały zostać podane takie preparaty, a wśród poszkodowanych mają być nawet noworodki. W najbliższych dniach sprawą ma zająć się prokuratura.

W odpowiedzi na szokujące doniesienia "Dziennika Gazety Prawnej”, podczas poniedziałkowej konferencji prasowej wiceminister zdrowia Marcin Czech, Główny Inspektor Sanitarny Marek Posobkiewicz, p.o. Głównego Inspektora Farmaceutycznego Zbigniew Niewójt oraz ekspert zdrowia publicznego dr Paweł Grzesiowski zapewniali, że szczepionki podane dzieciom – mimo niewłaściwego przechowywania – są całkowicie bezpieczne.

„Nieprzestrzeganie norm dotyczących temperatury ich przechowywania nie stanowiło w tym przypadku zagrożenia. Szczepionki nie są groźne dla zdrowia i życia osób, którym zostały podane” - czytamy na stronie resortu zdrowia.

Marek Posobkiewicz poinformował, że w różnych miejscach w kraju zdarzają się problemy w dostawach prądu. Jeśli sanepid dostanie informację o możliwym przerwaniu tzw. chłodnego łańcucha, wysyła na miejsce kontrolę. „W przypadku braku ciągu chłodniczego, preparaty są wstrzymane. Tutaj mamy do czynienia z podaniem części preparatów, gdzie wystąpił okresowy brak prądu. Nie ma to wpływu na działanie szczepionek. Dane na temat liczby takich szczepionek dopiero zostaną zebrane” – powiedział.

„Nasza procedura to dmuchanie na zimne. Będziemy przyglądać się temu dlaczego nie mieliśmy informacji o tym, że łańcuch został przerwany i wyciągniemy odpowiednie konsekwencje” – dodał wiceminister Marcin Czech. Odnosząc się do bezpieczeństwa tych preparatów, uspokajał, że pewien margines przekroczenia wytycznych przechowywania jest dopuszczalny.

Źródło: Dziennik Gazeta Prawna | Ministerstwo Zdrowia