Przygotowujemy odpowiedź na list dyrektorów szpitali jednoimiennych – poinformował w poniedziałek rzecznik Ministerstwa Zdrowia Wojciech Andrusiewicz.

Rzecznik był pytany na briefingu w Warszawie o to, czy resort odpowie na list dyrektorów szpitali jednoimiennych, którzy są m.in. zaniepokojeni przyszłością finansową placówek medycznych leczących tylko chorych na COVID-19.

"Na każdy list należy odpowiedzieć. Także na ten list dyrektorów szpitali jednoimiennych odpowiemy. Wówczas przedstawimy mediom naszą odpowiedź" – przekazał Andrusiewicz.

"Pamiętajmy, że szpitale jednoimienne otrzymywały dodatkową gratyfikację za utrzymywanie szpitala w gotowości. Oczywiście w momencie, kiedy epidemia słabnie, zmieniają się też różne ograniczenia" – dodał.

Rzecznik wskazał, że w pełni "wygaszone" zostały dwa szpitale jednoimienne, w pozostałych ograniczono liczbę covidowych łóżek.

.... ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Szefowie szpitali jednoimiennych, którzy spotkali się pod koniec czerwca na konferencji w Łodzi, napisali list do ministra zdrowia Łukasza Szumowskiego, w którym wyrazili troskę o przyszłość placówek medycznych leczących tylko chorych na COVID-19. Kilkunastu dyrektorów wystosowało 11 postulatów, które dotyczą funkcjonowania i finansowania szpitali jednoimiennych.

"Mając na uwadze zagrożenia związane z realizacją świadczeń medycznych na rzecz pacjentów zakażonych oraz podejrzanych o zakażenie wirusem SARS-CoV-2, z obawami wybiegamy w przyszłość, co do dostępności i jakości świadczonych usług (...), które są mocno ograniczane" – napisali dyrektorzy szpitali jednoimiennych z całej Polski do ministra zdrowia. Chodzi o różnice w finansowaniu szpitali przed pandemią i po tym, jak zostały przekształcone w placówki leczące wyłącznie chorych na COVID-19. Ten system jest – zdaniem szefów szpitali jednoimiennych – niekorzystny dla ich placówek. (PAP)


Źródło: PAP