Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda opracowali algorytm, który potrafi zdiagnozować raka skóry na podstawie analizy zdjęć pacjentów. Charakteryzuje się on przy tym nadzwyczaj wysoką skutecznością.

„Stworzyliśmy bardzo potężny algorytm nauczania maszynowego, który uczy się z dostępnych danych – powiedział Andre Esteva, jeden z badaczy. – Zamiast wpisywać w kod komputerowy dokładne informacje o tym, czego ma poszukiwać – pozwoliliśmy mu samodzielnie się tego nauczyć”.

Naukowcy podkreślają, że ich wynalazek nie zastąpi wizyty u lekarza. Może on jednak być niezwykle pomocny przy pierwszym etapie diagnozy, kiedy to pacjent zauważa jakieś niepokojące zmiany na skórze. Każdego roku w samych Stanach Zjednoczonych na raka skóry choruje 5,4 mln osób. W przypadku czerniaka, jeżeli wykryje się go we wczesnym stadium, szanse wyleczenia sięgają 97 proc. W późnym stadium wynoszą one już tylko 14 proc.

Sztuczna inteligencja opracowana przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda bazuje na algorytmie rozpoznawania obrazów, który stworzyło Google. Autorzy projektu umieścili w nim ok. 130 tys. zdjęć przestawiających ok. 2 tys. różnorodnych chorób skórnych. Testy pokazały, że stworzony algorytm diagnozował choroby skóry z dokładnością do 91 procent.

Naukowcy zapowiadają dalsze badania nad swoim wynalazkiem. Docelowo chcieliby stworzyć specjalną aplikację na smartfony, która wykorzystując kamerę w telefonie, pozwoliłaby pacjentom dokonać wstępnej diagnozy.

Źródło: sciencealert.com