Naukowcy z Uniwersytetu Stanforda opracowali algorytm, który potrafi zdiagnozować raka skóry na podstawie analizy zdjęć pacjentów. Charakteryzuje się on przy tym nadzwyczaj wysoką skutecznością.
„Stworzyliśmy bardzo potężny algorytm nauczania maszynowego, który uczy się z dostępnych danych – powiedział Andre Esteva, jeden z badaczy. – Zamiast wpisywać w kod komputerowy dokładne informacje o tym, czego ma poszukiwać – pozwoliliśmy mu samodzielnie się tego nauczyć”.
Naukowcy podkreślają, że ich wynalazek nie zastąpi wizyty u lekarza. Może on jednak być niezwykle pomocny przy pierwszym etapie diagnozy, kiedy to pacjent zauważa jakieś niepokojące zmiany na skórze. Każdego roku w samych Stanach Zjednoczonych na raka skóry choruje 5,4 mln osób. W przypadku czerniaka, jeżeli wykryje się go we wczesnym stadium, szanse wyleczenia sięgają 97 proc. W późnym stadium wynoszą one już tylko 14 proc.
Sztuczna inteligencja opracowana przez naukowców z Uniwersytetu Stanforda bazuje na algorytmie rozpoznawania obrazów, który stworzyło Google. Autorzy projektu umieścili w nim ok. 130 tys. zdjęć przestawiających ok. 2 tys. różnorodnych chorób skórnych. Testy pokazały, że stworzony algorytm diagnozował choroby skóry z dokładnością do 91 procent.
Naukowcy zapowiadają dalsze badania nad swoim wynalazkiem. Docelowo chcieliby stworzyć specjalną aplikację na smartfony, która wykorzystując kamerę w telefonie, pozwoliłaby pacjentom dokonać wstępnej diagnozy.
Źródło: sciencealert.com
Komentarze
[ z 9]
Bardzo fajny pomysł i cieszę się, że naukowcy wpadli na pomysł stworzenia takiego programu jak opisany w tekście, a także że udało się go pomyślnie wykonać. Wydaje mi się, że jeśli taka technologia sprawdzi się w praktyce, szybko powinna zyskać uznanie i pozytywną opinie w oczach zarówno pacjentów jak i lekarzy. Zwłaszcza onkologów oraz dermatologów. Jeśli okazałoby się, ze program analizuje dane pozyskane ze zdjęć zmiany i w dużym odsetku chorych dokonuje tego pomyślnie, stawiając słuszną diagnozę, mogłoby się okazać, że możliwe jest skuteczne ocenianie kondycji i histologii zmian skórnych i to poprzez łącza internetowe bez konieczności wizyty u lekarza specjalisty. Oczywiście należy potwierdzić prawidłowe działanie tego programu, zanim zostanie od włączony do rutynowego stosowania i zacznie zastępować tradycyjne metody badania chorych. Nie mniej jednak biorąc pod uwagę kierunek w jakim zmierza medycyna i coraz większe wykorzystanie takich usług jak telemedycyna- czyli świadczeń zdrowotnych udzielanych poprzez łącza internetowe, wydaje się korzystne, aby opracowywać coraz więcej podobnych metod, dzięki którym można by zapewnić pacjentom sposobność postawienia pewnej diagnozy, a przede wszystkim wykluczenia choroby i uspokojenia nerwów poprzez łącza internetowe i bez konieczności wychodzenia z domu. Czekam na więcej podobnych technologi dających możliwość wirtualnego badania pacjentów. O ile tylko będą one funkcjonowały sprawnie i bez zarzutu.
Wobec wzrostu zachorowań na raka skóry każda metoda diagnozowania jest potrzebna. Można było się domyśleć, że podobna technologia zostanie wprowadzone. Nie od wczoraj wiadomo, że zmiany nowotworowe charakteryzują się pewnymi cechami dzięki którym można odróżnić je od zwykłych znamion. Program który uczy się rozpoznawać zmiany patologiczne jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Bada obraz i porównuje go z tym co już zna. Mam nadzieję że ta metoda okaże się wysoce skuteczna a w przyszłości będzie udoskonalana tak aby jeszcze bardziej zwiększyć prawdopodobieństwo szybkiego wykrycia raka za pomocą sztucznej inteligencji.
Diagnostyka wstępna wykonywana przez "sztuczną inteligencję" czyli specjalnie do tego celu stworzone programy komputerowe jest bardzo potrzebnym i może okazać się użytecznym narzędziem. Zwłaszcza jeśli zajdzie konieczność weryfikowania złośliwości i pochodzenia znamion barwnikowych na skórze pacjentów przychodzących po poradę do lekarza rodzinnego. Dzięki możliwościom jakie da program komputerowy być może uda się uniknąć niepotrzebnego kierowania chorych do lekarza dermatologa z niegroźnymi przebarwieniami, czy pieprzykami, a jednocześnie szybciej będzie się szukało źródła wyjścia, czy charakteru u tych u których program wykaże wysokie prawdopodobieństwo zezłośliwienia. Mam nadzieję, że w przyszłości podobne pomoce ułatwiające lekarzom pracę znajdą się w większości gabinetów lekarskich i będą służyć pacjentom pomagając wcześnie rozpoznawać charakter zmiany. Zwłaszcza, że chociaż oczywiście doświadczony specjalista jest w stanie z o wiele większą dokładnością i prawdopodobieństwem ocenić charakter zmian skórnych, to jednak lekarz rodzinny, który zajmuje się takimi problemami tylko okazjonalnie może już okazać się nieco mniej trafny w diagnozach od wskazówek programu ze ściśle ustalonymi kryteriami...
Jak wiemy, w dzisiejszych czasach sztuczna inteligencja coraz częściej jest wprowadzana do licznych procedur medycznych. Moim zdaniem jest to bardzo dobre rozwiązanie, które pozwala na to, że liczne badania, głównie diagnostyczne będą mogły być przeprowadzane z bardzo dużą dokładnością. W dzisiejszych czasach nowotwory skóry są wykrywane coraz częściej, wiele z nich, w szczególności czerniak jeśli nie zostaną w porę zdiagnozowane stanowią poważne zagrożenie dla zdrowia, a nawet życia, z uwagi na to, że mają możliwość tworzenia przerzutów. Nowotwór ten jest bardzo niebezpiecznym rakiem, którego w największym stopniu jest związane z nadmierną ekspozycją na szkodliwe promieniowanie słoneczne. W dzisiejszych czasach ilość promieni docierających do powierzchni naszego ciała, może przyczyniać się do powstawania wielu mutacji w większym stopniu niż miało to miejsce w poprzednich latach. To powinno skłonić nas do tego aby lepiej się przed nimi chronić stosując odpowiednie filtry, nakrycia głowy, a także okulary przeciwsłoneczne. W przypadku okularów warto jest nieco rozwinąć ich temat. Aby skutecznie chroniły nasze oczy powinny być zaopatrzone w odpowiedni filtr o odpowiedniej przepuszczalności. Warto jest kupować okulary przynajmniej ze średniej półki, aby skutecznie chroniły nasze oczy. Okulary, które często można kupić za kilkanaście złotych są zwykle wybierane ze względu na walory estetyczne. Niestety poza wyglądem nie spełniają zwykle one swojej funkcji, a dodatkowo mogą nawet przyczyniać się do uszkodzenia wzroku. Z racji tego, że czerniak może rozwijać się również w oku, co stwarza bardzo trudne warunki do jego diagnozy, warto jest się kupić okulary, które są w stanie ochronić nasze gałki oczne, co zmniejszy ryzyko jego rozwoju w oku. Każdego roku w naszym kraju diagnozowanych jest około trzech tysięcy przypadków czerniaka. Nie jest on najczęściej występującym nowotworem skóry, lecz z uwagi na jego dużą skłonność do tworzenia wspomnianych przerzutów oraz niskiej podatności na leczenie, dynamika zachorowań jest duża. Coraz większa liczba przypadków jest związana także z bardzo dużą liczbą chętnych, którzy spędzają na Słońcu w okresie letnim stanowczo zbyt dużo czasu, również odwiedzając solaria. Uważam, że to bardzo dobry pomysł, że osoby niepełnoletnie nie mogą już z nich korzystać. Jest to ważne ze względu na to, że promieniowanie ultrafioletowe jest szczególnie niebezpieczne dla skóry osób w młodym wieku. Miejsca, które pozwolą osobom poniżej 18 roku życia skorzystać z solariów będą obciążane karą w wysokości od 1 do nawet 50 tysięcy złotych. Wydaje mi się, że kwoty te są odpowiednie aby pracownicy solariów nie umożliwiały korzystania z nich przez osoby niepełnoletnie. Nad przestrzeganiem nowego prawa ma czuwać Państwowa Inspekcja Sanitarna. Jeżeli chodzi o diagnostykę czerniaka najczęściej wykorzystywana jest dermatoskopia oraz biopsja. Szczególnie ta pierwsza bardzo chętnie jest wykorzystywana przez dermatologów na różnego rodzaju akcjach profilaktycznych, które coraz częściej są organizowane w naszym kraju, zwłaszcza w okresie wakacyjnym, gdy nasza skóra jest narażona na działanie promieni słonecznych. Według mnie jest to świetna okazja aby można było skonsultować się ze specjalistą. Niestety w Polsce jest to wciąż powszechny problem, a czerniak, tak jak każda inna choroba wymaga jak diagnostyki na możliwie najwcześniejszym etapie. Na takich spotkaniach osobom również przekazuje się podstawowe informacje odnośnie profilaktyki, a także tego jak wykonać samobadanie. Ostatnia kwestia według mnie wydaje się być bardzo ważna ponieważ regularne oglądanie się pozwoli na ewentualne dostrzeżenie zmian, które gdy wydadzą się niepokojące będzie można je skonsultować ze specjalistą. Pozostając jeszcze przy metodach profilaktyki to bardzo ciekawą metodą stworzono w Australii. Mowa o teście przeprowadzanym na podstawie próbki krwi, który okazuje się być skuteczniejszy niż dermatoskopia i biopsja. MelDX, czyli innowacyjny test diagnostyczny za pomocą próbki krwi jest w stanie określić czy dany pacjent jest narażony na ryzyko rozwoju czerniaka. Test krwi jest w stanie wykryć w pobranej próbce dziesięć przeciwciał świadczących o tym, że w naszym organizmie zaczyna rozwijać się wspomniany nowotwór złośliwy. Australijczykom udało się je uzyskać dzięki przeprowadzonym licznym doświadczeniom, w których dokładnie przeanalizowali ponad 1,6 tysięca przeciwciał. Stworzony przez nich test diagnostyczny przeszedł już pierwsze próby na ludziach. Wśród osób z czerniakiem potwierdził chorobę z bardzo wysoką, bo aż 81-procentową skutecznością. Istnieje duża szansa, że test ten zostanie wprowadzony na rynek za pięć lat. Mam nadzieję, że na przestrzeni kilku najbliższych lat szybkość diagnozowania kolejnych czerniaków znacznie się zmniejszy. W tematyce ochrony, warto jest również wspomnienie o terminie ważności filtrów przeciwsłonecznych. Ich skuteczne działanie określa się na około pół roku od momentu otwarcia. Często kremy, które nie zostały zużyte w jednym sezonie, są wykorzystywane w drugim. Jest to oczywiście zrozumiałe chociażby ze względów ekonomicznych. Co prawda na opakowaniu istnieje termin ważności jednak dotyczy on tych kremów, które nie zostały otwarte. Warto jest o tym mówić ponieważ ludzie stosujący te kremy myślą, że są w pełni zabezpieczeni, a tak naprawdę narażają się na ryzyko powstawania zmian nowotworowych.
W dzisiejszych czasach sztuczna inteligencja odgrywa coraz istotniejszą rolę. W coraz większej ilości miejsc oraz sytuacji jesteśmy zależni od różnego rodzaju urządzeń, sterowanych przez różne oprogramowania. Sztuczna inteligencja nie wielokrotnie potwierdziła, że jest w stanie przynieść człowiekowi wiele korzyści. Jak się okazuje w przypadku medycyny wcale nie jest inaczej, co jest bardzo dobrą informacją. Bardzo ciekawe wyniki przedstawiają pewne badania. Jak się okazuje ponad połowa przebadanych w nim pacjentów chciałaby aby zadawanie pytań oraz zalecenia co do terapii były przedstawiane przez sztuczną inteligencję. Aż 73 procent badanych zadeklarowało, że woleliby aby operował ich niż robot niż człowiek. Oczywiście takie rozwiązania póki co nie są realne ponieważ, w tylko w nielicznych placówkach udaje się póki co wprowadzić sztuczną inteligencję. Myślę, jednak że jest kwestią czasu, że w coraz większej ilości placówek medycznych będzie ona dostępna. Nie wyobrażam sobie jednak, że w pełni uda się wyprzeć lekarzy przez roboty w wielu czynnościach. Nad wieloma procesami musi przecież czuwać specjalista i kontrolować to co dzieje się. Z pewnością nie uda się zastąpić tego co lekarz przekazuje często pacjentom czyli empatię oraz inne pozytywne uczucia, a nawet zwykłą rozmowę, która dla wielu pacjentów jest bardzo ważna, szczególnie w trudnych chwilach. Mówi się o tym, że w szpitalu w Ostródzie ma się rozpocząć pewien ciekawy, pilotażowy program. Mianowicie w rejestracji szpitala ma pracować robot, który dzięki odpowiedniemu zaprogramowaniu będzie mógł odbywać rozmowy z pacjentami. Co ciekawe i według mnie bardzo ważne w dzisiejszych czasach będzie on przypominał o umówionych wizytach. Kolejki do specjalistów wciąż są zdecydowanie zbyt długie. Pacjenci jednak często nie przychodzą na nie z różnych powodów. Jeśli jednak wcześniej uprzedzili by o swojej nieobecności to z pewnością udałoby się je w pewnym stopniu skrócić. Oczywiście głównego problemu jakim są braki kadrowe oraz problemy finansowe w polskiej ochronie zdrowia sztuczna inteligencja nie rozwiąże, jednak z pewnością może przyczynić się do usprawnienia jej funkcjonowania. Pozostając w tematyce nowoczesnych rozwiązań warto również wspomnieć, że wprowadzenie ich na stałe do ochrony zdrowia wymaga pewnych zmian. Trzeba zaznaczyć, że obsługa czy też serwis takich urządzeń może sprawiać pewne trudności. Jeżeli chodzi o nagłe przypadki uszkodzeń takich robotów to wspomina się o inżynierze medycznym, który również pełniłby dyżury w szpitalu. Jest to moim zdaniem konieczne z uwagi na to, że podczas operacji może przydarzyć się awaria, z którą lekarz czy inna osoba na sali operacyjnej nie byłaby w stanie sobie nie poradzić. Tak dzieje się w krajach Europy Zachodniej czy Stanach Zjednoczonych. W wielu przypadkach udaje się ją wykorzystać do celów diagnostycznych. Przykładowo jakiś czas temu w Tokio, komputer na podstawie pobranego materiału genetycznego od pacjentki oraz informacji pochodzących z ogromnej ilości prac naukowych na temat nowotworów pozwolił zdiagnozować bardzo rzadki rodzaj białaczki, co umożliwiło lekarzom na bardzo szybkie postawienie odpowiedniej diagnozy. Pamiętajmy, że człowiek jest tylko człowiekiem i rzadkie przypadki są bardzo trudne do zdiagnozowania i leczenia. Komputer w tym wypadku prawdopodobnie uratował pacjentce życie ponieważ lekarz być może potrzebowałby więcej czasu aby postawić właściwą diagnozę. Czas w chorobach nowotworowych odgrywa ogromnie ważną rolę. Bardzo wiele mówi się również o zastosowaniu sztucznej inteligencji w radiologii. W pewnych testach odpowiednio zaprogramowana potrafiła z większą skutecznością rozpoznać choroby niż radiolodzy. Miało to miejsce chociażby w przypadku diagnozowania chorób nowotworowych płuc, które stają się coraz powszechniejszym problemem i to nie tylko wśród osób palących papierosy. Zespół amerykańsko-kanadyjski, również chce bazować na tego typu oprogramowaniu. Aktualnie stworzyli takie, które opiera się na pod 25 tysiącach tomografii płuc. Skuteczność wykrywania zmian nowotworowych oscyluje w granicach 90 procent, a nawet więcej. Jeżeli chodzi o jej zastosowanie to coraz częściej mówi się o tym, że może okazać się bardzo przydatna również przy analizie zdjęć podczas mammografii. Oczywiście ciężko sobie wyobrazić, że urządzenia te mogłyby zastąpić lekarzy, jednak wydaje mi się, żę radiolodzy, którzy będa mieli na swoim wyposażeniu tego typu urządzenia, będą częściej proszeni chociażby o konsultację. Jak się okazuje wprowadzenie takich rozwiązań w niektórych ośrodkach medycznych pozwala na znaczną oszczędność finansów, a także czasu. Zmniejsza się też ilość błędów, które wymagają ponownego naświetlania pacjenta co może niekorzystnie wpływać na jego zdrowie. Nowe urządzenia początkowo skanują pacjenta chociażby co do jego wzrostu i wagi, co pozwala na dostosowanie odpowiednich parametrów badania, tak aby uzyskany obraz był jak najlepszy co zwiększa skuteczność na prawidłową diagnostykę.
Wczesna diagnostyka jest bardzo ważna w przypadku nowotworów. Dane pochodzące z Krajowego Rejestru Nowotworów sugerują, że czerniak jest coraz częściej rozpoznawany wśród młodych osób w wieku 24-40 lat, częściej u kobiet. Szczególnie narażone są osoby o jasnej karnacji i włosach. Istotne jest zwracanie uwagi na nowe znamiona. Najlepszym momentem aby przeprowadzać badania skóry u dermatologa jest jesień ponieważ po okresie wakacyjnym może dochodzić do zwiększania ich ilości na skórze. Warto wspomnieć, że w naszym kraju co roku diagnozuje się około 4 tysiące przypadków czerniaka. Jak się okazuje trzy czwarte chorych może być leczonych operacyjnie. Pozostałe część pacjentów ma zaawansowaną postać choroby. Od razu po leczeniu chirurgicznym bardzo ważne jest rozpoczęcie terapii uzupełniającej. Dzięki temu jest szansa, że u około 20-25 procent pacjentów nie dojdzie do nawrotu choroby. Eksperci podkreślają, że poważnym problemem jest to, że wszelkie objawy są lekceważone przez pacjentów i nie zgłaszają się oni we właściwym czasie do specjalistów. W naszym kraju z powodu tego nowotworu złośliwego każdego roku umiera około tysiąca osób. Gdyby udało się odpowiednio wcześnie rozpocząć terapię to na pewno liczba tych osób uległaby redukcji. W ostatnim czasie dużą rolę w leczeniu odgrywa rolę immunoterapia. Podobnie jest także w przypadku czerniaka. Wykorzystuje się komórki odpornościowe gospodarza do walki z komórkami nowotworowymi. W pierwszej i drugiej linii leczenia wykorzystuje się nowoczesne leki, które wiążą się z receptorem punktu kontrolnego PD-1, zlokalizowanym na limfocytach T lub PDL-1, które występują na komórkach nowotworowych. Gdy u chorych jest obecna mutacja BRAF to można wykorzystać terapię celowaną molekularnie. Zastosowanie terapii molekularnej pozwala osiągnąć 5-letnie przeżycie pacjentów na poziomie 40-50 procent. W przypadku gdy się go nie stosuje to takie przeżycie obserwuje się tylko u 4 procent chorych. Obie te formy terapii są refundowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia ale nie są w pełni dostępne. Terapię w pierwszej kolejności należy rozpocząć od oceny typu raka i jego poziomu zaawansowania. W momencie wystąpienia przerzutów rozpoczyna się leczenie systemowe, a jeżeli występują one w węzłach to należy usunąć je w trakcie operacji. Według badań przeprowadzonych w Izraelu okazało się, że skuteczna w przypadku leczenia czerniaka może okazać się szczepionka. Jak dotąd badania przeprowadzono na myszach, ale okazała się ona skuteczna zarówno w zapobieganiu rozwoju czerniaka jak i jego leczeniu, nawet gdy doszło do wystąpienia przerzutów. Prace nad tego rodzaju szczepionką są przeprowadzane również w Teksasie. Według naukowców szczepionka powoduje, że system odpornościowy zaczyna produkować odpowiednie leukocyty, które są skierowane na komórki nowotworowe. Interesujące jest to, że szczepionka chroniła przed nawrotami choroby w kolejnych latach życia. Mam nadzieję, że w niedalekiej przyszłości uda się doprowadzić do tego, że zostanie ona wykorzystana w warunkach klinicznych. Musimy zdawać sobie sprawę z tego, że bardzo ważne jest dbanie i ochrona zdrowia naszych dzieci od najwcześniejszych lat ich życia. Oczywiście chodzi także o ochronę skóry przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Według naukowców istotne jest aby dzieci do 6 miesiąca życia chronić przed nadmierną ekspozycją na promienie słoneczne, a do 3 roku życia te narażenie powinno być zredukowane do minimum. Do drugiego roku życia należy stosować filtry fizyczne, natomiast po przekroczeniu tego wieku można stosować filtry chemiczne. Od bardzo dawna mówi się o tym, że dbanie o prawidłowy poziom witaminy D jest istotny dla naszego zdrowia. W przypadku czerniaka jest podobnie. W pewnym badaniu wykazano, że u osób, które mają jej nieprawidłowy poziom, dwa razy częściej występował czerniak. Chorzy, u których stwierdzono niedobór tej witaminy miały o 16 procent większą śmiertelność w porównaniu do osób, u których jej poziom był prawidłowy. Sezon wakacyjny to szczególny moment w roku, w którym musimy chronić się przed działaniem szkodliwych promieni słonecznych. Warto jest więc zaopatrzyć się w kremy z filtrem, które chronią zarówno przed promieniami UVA i UVB ponieważ oba te rodzaje mogą w negatywny sposób wpływać na nasze zdrowie i zwiększać ryzyko rozwoju czerniaka. Może on początkowo występuje na powierzchni skóry, a następnie może wrastać w jej głąb na 1mm. W wyniku tego może dostać się do naczyń krwionośnych co może zwiększać ryzyko wystąpienia niebezpiecznych dla życia przerzutów. Jest to najbardziej niebezpieczna sytuacja jeżeli chodzi o czerniaka. Nowotwór ten ma bardzo agresywny przebieg dlatego bardzo ważne jest jego wczesne zdiagnozowanie. Jeśli występuje on tylko miejscowo i zostanie w porę chirurgicznie usunięty to szansa na wyleczenie znacznie wzrasta. Wspomnieć należy o tym, że badanie kontrolne u specjalisty jest nieinwazyjne, szybkie i niezbyt skomplikowane. Lekarz używając dermatoskopu, który umożliwia 10-12 krotne powiększenie ogląda skórę. Pozwala to na uwidocznienie głębszych struktur znamienia co pozwala na analizę atypowych zmian. W przypadku czerniaka należy wspomnieć o solariach. Według Światowej Organizacji Zdrowia w 2009 roku korzystanie z nich zostało uznane za jeden z bardziej rakotwórczych czynników. Promieniowanie wytwarzane przez lampy w solarium jest około 10-15 procent silniejsze od promieniowania słonecznego w najbardziej gorący dzień. 10 minut w solarium jest więc porównywalne do 100 minut przebywania na Słońcu. Osoby, które korzystają z solarium raz w miesiącu są o 55 procent bardziej narażone na rozwój czerniaka, a u osób poniżej 30 roku życia prawdopodobieństwo to jest większe o 75 procent. Warto zaznaczyć, że korzystanie z solarium jest szczególnie groźne w okresie jesienno-zimowym, ponieważ skóra w tym okresie nie jest przygotowana na działanie promieniowania ultrafioletowego. Warto wspomnieć o tym, że w naszym kraju w 2018 roku wprowadzono zakaz korzystania z solarium przez osoby niepełnoletnie. Moim zdaniem to bardzo dobre działanie profilaktyczne. Warto wspomnieć, że niewiele krajów na świecie zdecydowało się na taki krok. Dobrym postępowaniem jest również to, że w solariach muszą zostać umieszczone widoczne ostrzeżenia, które informują o tym, że korzystanie z nich może zwiększać ryzyko rozwoju czerniaka. Nie można zapominać również o tym, że istnieje czerniak, który może występować wewnątrz gałki ocznej. Jest to najczęstszy nowotwór tego narządu. Powstaje on zarówno z przyczyn genetycznych, a także na skutek promieniowania UVA i UVB. Nowotwór ten lokalizuje się częściej w miejscach, w których zlokalizowanych jest większa ilość komórek barwnikowych. Miejsca te to tęczówka, naczyniówka oraz ciało rzęskowe. Najczęściej jednak jest obserwowany w naczyniówce, zwykle w jednym oku. W celu jego zdiagnozowania przeprowadza się badanie lampą szczelinową, a także wziernikowania. W dalszej kolejności wykonuje się badanie ultrasonograficzne aby ocenić granice występowania zmiany nowotworowej. Kolejnym krokiem jest wykonanie rezonansu magnetycznego, który pozwala na uzyskanie bardziej szczegółowego obrazu oraz oceny innych narządów pod kątem ewentualnych przerzutów. Wiele osób martwi się, że w przypadku zdiagnozowania tego nowotworu wewnątrz gałki ocznej musi dojść do jej całkowitego usunięcia podczas operacji. Jak się jednak okazuje jest to stosunkowo rzadkie postępowanie. W pierwszej kolejności wykonuje się bowiem radioterapię miejscową oraz celowane terapie molekularne. Bardzo ważne jest odpowiednia profilaktyka polegająca na noszeniu okularów z odpowiednim filtrem, a także systematycznym, corocznym badaniu się u okulisty. Objawy, które powinny być niepokojące i sugerujące, że konieczna może być wizyta u specjalisty to: ból gałki ocznej, problemy ze wzrokiem dotyczące pola widzenia, a także ostrości i podrażnienia oka. Wielu pacjentów w naszym kraju nie wie w jaki sposób należy postępować w przypadku gdy nie mamy pewności co do niepokojących zmian. W naszym kraju działają fundacje, które udostępniają materiały informacje na temat czerniaka. Zostały one opracowane przez specjalistów, dzięki czemu pacjent wie w jaki sposób należy postąpić w momencie podejrzenia i rozpoznania czerniaka.
Nowotwory skóry są najczęstszymi nowotworami złośliwymi i stanowią ok. 1/3 wszystkich wykrywanych nowotworów. Łącznie zachorowania na nowotwory skóry w Polsce zajmują u kobiet 2. miejsce po raku piersi, a u mężczyzn 3. miejsce po raku płuc i prostaty. W ostatnich latach liczba zachorowań na nowotwory skóry stale wzrasta, na poziomie 10-15% rocznie. Na nowotwory skóry najczęściej zapadają mieszkańcy państw o dużym nasłonecznieniu. Najważniejszym czynnikiem etiologicznym tej choroby jest bowiem promieniowanie ultrafioletowe (UV) emitowane przez słońce, ale też przez różne inne źródła np. solaria. W ostatnich dziesięcioleciach odnotowuje się gwałtowny przyrost zachorowań także w krajach Europy północnej i środkowej. Zwiększająca się częstotliwość występowania nowotworów związana jest z coraz intensywniejszą ekspozycją na promieniowanie UV np. w wyniku zmieniających się form spędzania czasu, wyjazdów wakacyjnych czy modą na opaloną skórę. Nowotwory skóry mogą występować na całej powierzchni skóry człowieka, najczęściej jednak pojawiają się w miejscach najbardziej eksponowanych. Mimo, że są to nowotwory miejscowo złośliwe, które rzadko dają przerzuty, zagrożenie z ich strony jest istotne ze względu na częstość występowania i lokalizację. Ich główną cechą kliniczną jest bowiem naciekanie pobliskich tkanek i niszczenie okolicznych struktur. Z tego względu raki skóry przyczyniają się do poważnych defektów kosmetycznych, znacząco wpływających na jakość życia chorych. Najczęstszym nowotworem skóry jest rak podstawnokomórkowy. Drugim pod względem częstotliwości występowania jest rak kolczystokomórkowy. Pozostałe nowotwory złośliwe, takie jak czerniak oraz rak Merkla, są znacznie rzadsze, stanowią jednak najczęstszą przyczynę zgonów ze wszystkich nowotworów skóry.
Najbardziej skuteczne jest leczenie zmian o najmniejszym stopniu zaawansowania. Profilaktyka i wczesne wykrywanie raka skóry, zarówno zmiany pierwotnej, jak i nawrotów, mają podstawowe znaczenie dla przebiegu leczenia i jego efektów. Profilaktyka powinna polegać na bezpiecznym opalaniu – unikaniu długotrwałego przebywania na słońcu, zwłaszcza w godzinach od 10:00 do 15:00; pojedyncza sesja powinna trwać krótko, stosowaniu kremów z wysokimi filtrami przeciwko promieniowaniu UVA i UVB, przy czym należy pamiętać, że filtry UV nie mogą być traktowane jak „magiczna tarcza” – według Amerykańskiego Narodowego Instytutu Raka wciąż nie ma wystarczających dowodów na to, że naprawdę zapobiegają rakowi podstawnokomórkowemu lub czerniakowi, regularnej kontroli zmian chorobowych predysponujących do rozwoju raka – rogowacenia starczego, skóry pergaminowatej, leukoplaki, blizn po oparzeniach, regularnej kontroli osób przewlekle narażonych na działanie silnych, szkodliwych substancji chemicznych: arsenu, środków owadobójczych i grzybobójczych, pochodnych ropy naftowej, kontroli znamion, unikania palenia papierosów. Bardzo istotne jest także szybkie zgłaszanie się do lekarza osób podejrzewających u siebie pojawienie się zmian nowotworowych skóry. Każde znamię barwnikowe lub pozbawione barwnika na skórze, błonach śluzowych (wargi, srom, okolice odbytu), w oku, rozwijające się podpaznokciowo, ulegające jakimkolwiek przeobrażeniom, powinno być niezwłocznie skonsultowane i przebadane przez lekarza specjalistę.
Jak podkreślają eksperci - nowotwory złośliwe skóry obejmują dwie główne podgrupy: czerniaka oraz niebarwnikowe nowotwory skóry (rak podstawnokomórkowy, rak kolczystokomórkowy oraz rak skóry z komórek Merkla). Najczęściej występującym nowotworem skóry jest rak podstawnokomórkowy, który stanowi najmniejsze zagrożenie dla zdrowia i życia człowieka. Znacznie rzadziej występuje rak kolczystokomórkowy, który wcześnie usunięty jest całkowicie wyleczalny. Najrzadszym nowotworem z tej grupy jest czerniak - jest on jednocześnie najbardziej niebezpieczny. Warto podkreślić, że czerniak jest nowotworem złośliwym, ale nie jest rakiem, gdyż jego pochodzenie jest nienabłonkowe. W obrębie skóry mogą występować także inne rzadkie nowotwory np. pochodzenia mezenchymalnego (mięsak Kaposiego, włókniakomięsak guzowaty skóry, mięsak naczyniopochodny) lub pierwotne chłoniaki skóry - z limfocytów T lub z limfocytów B. Rak podstawnokomórkowy skóry rozwija się na skutek wadliwego rozrostu komórek w głębokiej warstwie naskórka. Zmiany w środkowej warstwie naskórka wywołują raka kolczystokmórkowego. Czerniak powstaje w wyniku modyfikacji w komórkach pigmentowych. Główną przyczyną powstawania tych zmian jest ekspozycja na działanie promieniowania UV, a więc promienie słoneczne. Czynniki zwiększające ryzyko zachorowania to jasna karnacja, uwarunkowania genetyczne, immunosupresja, wiek powyżej 40 lat, długotrwała ekspozycja na arsen, niektóre infekcje wirusowe (rak podstawnokomórkowy, rak z komórek Merkla). W profilaktyce nowotworów skóry i czerniaka najważniejsze jest unikanie promieniowania UV. Ochrona przed słońcem opiera się na krótszej ekspozycji, szczególnie w upalne dni, oraz stosowaniu środków ochrony skóry, takich jak kremy z filtrami UV. Należy pamiętać, że promieniowanie UV wydzielane jest także w solariach oraz lampach utwardzających lakier, jakie używane są w salonach kosmetycznych. Najlepszą ochroną przed zachorowanie na czerniaka jest więc unikanie nadmiernej ekspozycji na słońce i oparzeń słonecznych. Podstawowym objawem, który świadczy o możliwym rozwoju nowotworu są widoczne zmiany na skórze. Jak rozpoznać czy zmiana ma niepokojący charakter? Najlepiej udać się do dermatologa, który to oceni (diagnostyka z wykorzystaniem dermatoskopu). Zastosowanie znajduje również słynny test ABCDE. Rak podstawnokomórkowy zwykle pojawia się na tych częściach ciała, które są wystawiane na słońce. Ma postać niezapalnego guzka, który otoczony jest perełkowatym wałem. Rozwija się miejscowo, powoli i nie ma tendencji do tworzenia przerzutów odległych. Rak kolczystokomórkowy to drobne grudki, łuszczące się i pokryte strupem. Może on się pojawić w każdym miejscu na skórze, także na błonach śluzowych. Ma wygląd wrzodziejącej i długo niegojącej się rany lub brodawkowatej zmiany. Czerniak zwykle występuje jako nowa zmiana na skórze, ale może przekształcić się także ze zmiany istniejącej wcześniej. Charakteryzuje się nieregularnym kształtem i brzegami, jest asymetryczny. Może krwawić i swędzieć. Nowotwór ten występuje na całej skórze – np. czerniak pod paznokciem jest także możliwy. Raka podstawnokomórkowego leczy się poprzez chirurgiczne wycięcie zmiany wraz z odpowiednim marginesem zdrowej tkanki. Jest najmniej niebezpiecznym z nowotworów skóry, jednak wymaga usunięcia, aby nie zaczął naciekać na głębsze partie skóry. Rak kolczystokomórkowy wcześnie wykryty jest uleczalny. W jego leczeniu zastosowanie ma zabieg chirurgiczny polegający na usunięciu zmiany. Jeśli operacja nowotworu skóry jest niemożliwa, stosuje się radioterapię. Nieleczony rak kolczystokomórkowy może przerzutować do węzłów chłonnych oraz na inne organy. Najbardziej niebezpieczny jest czerniak, którego podstawę leczenia stanowi doszczętne wycięcie zmiany (blizny po biopsji) wraz z marginesem. W tym przypadku przeprowadza się także biopsję węzłów chłonnych, w celu wykluczenia ewentualnych przerzutów lub limfadenektomię regionalną. W przypadku braku przerzutów w węzłach chłonnych wartowniczych, dalsze leczenie czerniaka ma charakter obserwacji chorego. W sytuacji wysokiego ryzyka nawrotu choroby (czerniak IIB, IIC, III) należy rozważyć leczenie uzupełniające w postaci terapii systemowej - immunoterapię czerniaka (niwolumab, pembrolizumab, ipilimumab), a w przypadku wykrycia u chorego mutacji aktywującej BRAV V 600 - leczenie celowane. W nowotworach podstawonokmórkowych rokowania są zwykle pomyślne, szczególnie, gdy rak został wcześnie wykryty. Tylko 3% zachorowań jest śmiertelnych. W przypadku raka kolczystokomórkowego, przy braku przerzutów, przeżywalność sięga 90%. Przy przerzutach do węzłów chłonnych wynosi ona 40 – 50%. Rokowania zaawansowanego czerniaka są niezadowalające. Szanse na wyleczenie związane są z istnieniem przerzutów oraz głębokością nacieku. Najnowsze terapie stosowane w leczeniu czerniaka (terapia celowana molekularnie oraz immunoterapia nowotworów) dają nadzieję na istotną poprawę wyników przeżywalności w tej grupie chorych.