Według rządowych danych co najmniej 1 na 10 Amerykanów umiera z powodu alkoholizmu. To czwarta najczęstsza przyczyna nienaturalnych śmierci w tym kraju – donosi Medical News Today.

Nadmierne spożycie alkoholu to poważny problem w Stanach Zjednoczonych – alarmuje Centers for Disease Control and Prevention, rządowa agencja ds. zwalczania  i zapobiegania chorobom. Według jej wyliczeń alkohol odpowiada za 9,8 proc. zgonów wśród osób w wieku produkcyjnych w USA. Od wielu lat nie było tam prowadzonych żadnych szczegółowych badań na temat skali tego problemu. Rządowi specjaliści oparli swoje wyliczenia na podstawie szacunków.

Za nadmierne spożycie alkoholu uważa się wypijanie ponad piętnastu drinków tygodniowo przez mężczyzn oraz  ośmiu przez kobiety.


Źródło: www.pulsmedycyny.pl