Zastrzyk z komórek macierzystych może pomóc przywrócić prawidłowe odprowadzanie płynu przez kanaliki, których zablokowanie zwiększa ryzyko jaskry. Jest to wynik badania prowadzonego przez Veterans Affairs oraz zespół z University of Iowa.
Naukowcy kierowani przez dr Markusa Kuehn wstrzykiwali komórki macierzyste do oczu myszy z jaskrą. Napływ komórek regenerował drobny, delikatny skrawek tkanki zwanej beleczkowaniem, który służy jako dren w oczach, aby zapobiec gromadzeniu się płynu. Gdy płyn gromadzi się w oczach, wzrost ciśnienia może prowadzić do jaskry. Choroba ta uszkadza nerw i może doprowadzić do ślepoty.
„Wierzymy, że wymiana uszkodzonych lub utraconych komórek beleczkowania na zdrowe komórki- może prowadzić do funkcjonalnej odbudowy po przeszczepieniu ich do oczu z jaskrą” - napisał dr Kuehn na stronie internetowej swojego laboratorium.
Jego grupa zgłosiła swoje odkrycia w „Proceedings of National Academy of Sciences”. Jedną potencjalną zaletą tego podejścia jest to, że typ komórek macierzystych, które są używane - zwane indukowanymi pluripotencjalnymi komórkami macierzystymi - może być utworzony z komórek pobranych z własnej skóry pacjenta. To eliminuje etyczny kłopot stosowania płodowych komórek macierzystych, a także zmniejsza możliwość odrzucania przez pacjenta przeszczepionych komórek.
Zespół Kuehna był w stanie uzyskać wzrost komórek macierzystych z komórek, takich jak te, które pochodzą z siatki włókien kolagenowych w kącie przesączania oka przez hodowanie ich w roztworze, który był uprzednio „wzbogacony” rzeczywistymi ludzkimi komórkami siateczki beleczkowej.
Naukowcy zobaczyli, że zastrzyk komórek macierzystych prowadzi do proliferacji nowych komórek endogennych w beleczkowaniu. Innymi słowy, wydaje się, że komórki macierzyste nie tylko same przeżyły, ale sprawiły, że zostało wytwarzane więcej własnych komórek w oku, zwielokrotniając efekt terapeutyczny.
Zespół sprawdził efekty u myszy dziewięć tygodni po przeszczepie. Myszy laboratoryjne na ogół żyją tylko dwa lub trzy lata i dziewięć tygodni można w przybliżeniu porównać do około pięciu lub sześciu lat u ludzi.
Około 120000 Amerykanów jest niewidomych z powodu jaskry, zgodnie z Glaucoma Research Foundation. Afroamerykanie mają szczególnie wysokie ryzyko, tak jak osoby powyżej 60 roku życia, chorzy na cukrzycę i osoby z dodatnim wywiadem rodzinnym w kierunku jaskry. Choroba ta jest nieuleczalna, ale może być prowadzona tak, aby zapobiec ewentualnej utracie wzroku. Wśród zabiegów stosowanych obecnie są krople do oczu, laserowa lub tradycyjna chirurgia.
Naukowcy mówią, że są przekonani, że ich odkrycia dobrze rokują dla najbardziej rozpowszechnionej formy jaskry, znanej jako jaskra pierwotnie otwartego kąta. Oni jednak nie są jeszcze pewni, czy ich model myszy istotne odpowiada innym formom tej choroby.
Innym możliwym ograniczeniem badania może być to, że nowe komórek siateczki beleczkowej generowane wlewem komórek macierzystych w końcu same ulegają procesowi chorobowemu, który spowodował awarię w pierwszym miejscu. Będzie to wymagało powtórzenia leczenia. Nie wiadomo jednak, czy podejście wymagające wielu zabiegów z czasem będzie opłacalne. Naukowcy planują kontynuować to badanie naukowe.
Dr Markusa Kuehn prowadzi Glaucoma Cell Biology Laboratory na University of Iowa Carver College of Medicine i jest badaczem w Centrum Zapobiegania I Leczenia Utraty Zdolności Widzenia w Systemie Opieki Zdrowotnej Iowa City.
Źródło: medicalnewstoday.com
Komentarze
[ z 8]
Zdaje się wydawać, że komórki macierzyste mogą stanowić skuteczne narzędzie do walki z niezliczoną ilością chorób i zaburzeń. Warto, aby nie ustawać w badaniach nad tymi strukturami co może w przyszłości zaowocować opracowywaniu skutecznych metod leczenia wielu schorzeń, zwłaszcza tych zwyrodnieniowych i związanych z degradacją pewnych struktur czy tkanek. Na dzień dzisiejszy, chociaż komórki macierzyste wydają się stanowić narzędzie obiecujące do zwalczania uszkodzeń w wielu narządach, to jednak wciąż zbyt niewiele o nich wiemy i wydaje mi się, że wciąż nie doceniamy tej metody leczenia. Mam nadzieję, że w przyszłości właśnie dzięki wykorzystaniu komórek macierzystych mających nieograniczone możliwości wzrostu i transformacji w dowolne dojrzałe komórki organizmu w zależności od zapotrzebowania w danym miejscu czy strukturze ciała, uda się skutecznie przeciwdziałać konsekwencją chorób prowadzących do kalectwa działając właśnie na samą przyczynę i odwracając przebieg zaburzeń.
Naukowcy znajdują coraz więcej możliwości zastosowania komórek macierzystych dla leczenia przyczynowego wielu chorób. Nic tylko patrzeć i cieszyć się z nowych odkryć, mając nadzieję, że któregoś dnia będziemy w stanie każdą ze schorzeń zwyrodnieniowych leczyć skutecznie nie tylko łagodząc objawy, ale działając na przyczynę zaburzeń. Dzisiaj komórki macierzyste stanowią wciąż raczej element terapii eksperymentalnych niż elementu do rutynowego leczenia podczas terapii. Ciekawe ile jeszcze skutecznych zastosowań uda się odkryć i ile schorzeń skutecznie leczyć dzięki stosowaniu komórek macierzystych właśnie...
Biorąc pod uwagę jak powszechną chorobą jest jaskra, a przy okazji do jakich konsekwencji z utratą wzroku (i to nieodwracalną!) potrafi doprowadzić powinniśmy cieszyć się z każdego, choćby najmniejszego odkrycia, które przybliża nas do opracowania skutecznej terapii wobec tej choroby i może pomóc w leczeniu chorych w przyszłości. Zwłaszcza, że bardzo często pacjenci nie rozumieją konsekwencji jaskry i na przykład nie stosują się do zaleceń lekarskich jeśli chodzi o jej leczenie. A nawet jeśli zakraplają oczy specjalnym płynem obniżającym ciśnienie wewnątrz gałki ocznej, to niekoniecznie robią to regularnie czym narażają siebie na postępujące zmiany neurodegeneracyjne w nerwie wzrokowym, aż do całkowitej utraty możliwości widzenia włącznie. Trzeba to mieć na uwadze i nie dopuszcza do podobnych sytuacji. Szczególnie, że jeśli już dojdzie do uszkodzenia nerwu, to nie znamy sposobów, które pozwoliłyby na skuteczne odwrócenie tych zmian. Wobec tego powinniśmy też doceniać i cieszyć się z każdej nowej terapii która pozwala skutecznie leczyć jaskrę przy możliwie małej uciążliwości takiego leczenia, a przy tym zapobiegać rozwojowi groźnych dla życia powikłań.
.
Według mnie takie badania są bardzo potrzebne w dzisiejszych czasach.To ile ludzi w obecnie choruje na jaskrę jest bardzo poważnym problemem. Koniecznym krokiem, który trzeba poczynić w naszym kraju to wprowadzanie różnego rodzaju kampanii, które mają zachęcić Polaków do regularnych badań. Dzieje się tak z uwagi na to, że jaskra rozwija się powoli nie dając żadnych objawów, a to w przypadku wielu chorób jest bardzo dużym problemem, który pozwoli na stopniowe przechodzenie do stanów zaawansowanych. Przyczyną jaskry jest zbyt duże ciśnienie wewnątrzgałkowe, które powstaje na skutek nieprawidłowej budowy oka. Oko może być zbudowane nieprawidłowo już od urodzenia, ale różnego rodzaju zaburzenia mogą powstawać także w trakcie życia. Związane jest to chociażby z chorobami oczu, cukrzycą, nadciśnieniem tętniczym, chorobą zakrzepową czy uszkodzeniem gałki ocznej. Jak się okazuje nawet brak podwyższonego ciśnienia wewnątrzgałkowego może przyczyniać się do rozwoju jaskry. W połowie przypadków u osób z uszkodzeniem jaskrowym ma prawidłowe prawidłową wartość tego ciśnienia. Przeprowadzono ostatnio badania, które sugerują że jaskra może powstawać również na tle zaburzeń autoimmunologicznych. W badaniach na myszach wykazano, że za degenerację siatkówki mogą być odpowiedzialne limfocyty T, które są pobudzane przez bytujące w organizmie bakterie. Obecnie główną metodą leczenia jest leczenie farmakologiczne, chociaż coraz częściej popularne staje się korzystanie z zabiegów chirurgicznych z wykorzystaniem lasera. Jeżeli chodzi o leczenie farmakologiczne to jakiś czas temu w Lublinie powstał pierwszy doustny lek na tę chorobę z wykorzystaniem cytokoliny. Substancja ta ma poprawiać efekty obecnie stosowanych terapii. To świetnie, że takie projekty przeprowadzane są w naszym kraju. W Lublinie pracują świetni specjaliści z okulistyki. Dzięki ciężkiej pracy naukowców udaje się stworzyć coś co pomoże w życiu nie tylko Polakom, ale ludziom na całym świecie. Jaskry wyleczyć się nie da, ponieważ nieodwracalna jest w tym przypadku regeneracja włókien nerwowych, lecz można w znacznym stopniu zahamować jej rozwój. Po to właśnie konieczne są badania, które mają na celu wyłapanie tych pacjentów, u których jaskra jest jeszcze na takim poziomie, że można z nią walczyć. Ważne jest przecież aby jak najdłużej utrzymać nasz narząd wzroku w jak najlepszej kondycji, co w znacznym stopniu ułatwia nam przecież życie. Szczególnie istotne jest to wśród seniorów, u których bardzo często da się zauważyć jak pogorszenie wzroku zmieniło ich życie. Dodatkowe liczne choroby współtowarzyszące są dodatkowym utrudnieniem. Szczególnie niebezpieczne w ich wieku są upadki, które mogą być przecież spowodowane niezauważeniem różnych przeszkód na ich drodze. Zdarza się, że po złamaniu pacjenci nie są w stanie wrócić do pełnej sprawności, a są przecież przypadki, że na skutek złamania pewien procent pacjentów umiera na skutek różnego rodzaju powikłań. Dlatego najważniejsze jest jak najszybsze wprowadzenie farmakoterapii. Innymi metodami są również zabiegi operacyjne. Wykonuje się chociażby irydotomię laserową w przypadku jaskry z wąskim, zamykającym się kątem przesączania. Polega ona na umożliwieniu swobodnego przepływu cieczy wodnistej z komory tylnej do przedniej. Jeżeli zabieg ten zostanie wykonany odpowiednio wcześnie to jest szansa na to, że nie dojdzie do powstania zrostów, które często są obserwowane w tym typie jaskry. Jeżeli zabieg jest wykonany odpowiednio wcześnie i w sposób prawidłowy to jest szansa na to, że leczenie farmakologiczne w ogóle nie będzie musiało być włączane. A według mnie to bardzo dobra informacja, ponieważ doskonale wiemy, że przyjmowanie leków wiąże się z różnymi działaniami niepożądanymi. Starsze osoby i tak bardzo często przyjmują dużą ilość leków, dlatego warto jest przeprowadzać takie zabiegi. Jeżeli mamy do czynienia z jaskrą otwartego kąta zazwyczaj stosuje się selektywną trabekuloplastyką laserowa (SLT). Jest to metoda uważana za bezpieczną i precyzyjną, którą można wykonywać wielokrotnie. Co ważne nie pozostawia żadnych blizn i nie ma skutków ubocznych. W przypadku jaskry jak i większości chorób bardzo ważna jest właściwa dieta. Warto jest zwiększyć ilość spożywanych kwasów omega-3 które są budulcem fotoreceptorów oraz tkanki nerwowej w siatkówce oka, a ograniczać spożywanie tłuszczów pochodzenia zwierzęcego, które powodują szybszą degenerację plamki żółtej. Konieczne jest też zwrócenie uwagi na luteinę, aby stanowiła składnik naszej diety. Działa ona bowiem jako przeciwutleniacz i chroni przed szkodliwym działaniem promieniowania UV. Znajduje się ona w kiełkach, rybach, zielonych warzywach, czarnych porzeczkach i awokado. Warto jest też zrezygnować z używek takich jak papierosy czy alkohol.
Komórki macierzyste znajdują coraz większe zastosowanie w medycynie. Ich potencjał w leczeniu licznych schorzeń okazuje się bardzo duży, dlatego warto jest kontynuować badania z ich wykorzystaniem. Aktualnie w leczeniu jaskry stosuje się trzy leki, co jest standardem europejskim. Krople te mają jednak pewne ograniczenia ponieważ posiadają szereg działań niepożądanych związanych z tym, że zawierają substancje negatywnie działające na spojówkę. Dodatkowo przewlekłe ich stosowanie może w znacznym stopniu utrudnić efekty przeprowadzonej w przyszłości operacji. Stworzona operacyjnie przetoka, która ułatwia odpływ wodnistej cieczy łatwiej ulega zarośnięciu. W leczeniu jaskry pojawiają się również nowoczesne rozwiązania, które być może okażą się skuteczniejszymi formami leczenia niż te, które są obecnie wykorzystywane. Istnieje możliwość wszczepienia żelowego implantu, który znajduje zastosowanie do wytworzenia kanału w twardówce. Podczas zabiegu wykonuje się niewielkich rozmiarów nacięcie w rogówce, przez które umieszcza się implant w postaci żelowej rurki, przez którą ciecz wodnista może być odprowadzona z wnętrza oka pod spojówkę. Skuteczność tego zabiegu jest bardzo wysoka przy bardzo niskiej inwazyjności. Problemem jest to, że w naszym kraju operacyjnie jest leczonych zaledwie 1 procent pacjentów. Dla przykładu w Niemczech jest to około 10 procent. Jakiś czas temu w Katowicach rozpoczęto przeprowadzenie zabiegów wszczepiania implantów u pacjentów z jaskrą. Osoby przeprowadzające te zabiegi podkreślają, że z uwagi na to, że nie muszą manipulować wewnątrz gałki ocznej, to istnieje mniejsze ryzyko powikłań. W jednym ze szpitali w Lublinie mali pacjenci mają szansę skorzystać z bardzo ciekawego badania, które póki co nie jest refundowane w naszym kraju. Przeprowadzenie badania to koszt około czterech tysięcy złotych jednak w niektórych przypadkach będzie ono odbywało się bezpłatnie. Ma ono dotyczyć diagnozowania wrodzonej zaćmy oraz jaskry. Możliwe jest to dzięki projektowi, który jest prowadzony przez niemieckiego naukowca, którego celem jest przeprowadzanie badań genetycznych pod kątem tych właśnie schorzeń. W Warszawie na początku grudnia ubiegłego roku powstało centrum, które wykorzystuje sztuczną inteligencję tworząc platformę e-jaskra. Istnieje duża szansa, że będzie to podstawa pierwszego ogólnokrajowego badania przesiewowego pod kątem jaskry. Co więcej w tym ośrodku zatrudniony jest wykwalifikowany personel zajmujący się diagnostyką i terapią jaskry, a także innych schorzeń oczu. Dodatkowo wyposażony jest w nowoczesny sprzęt. Dzięki temu możliwe jest zapewnienie pacjentom bardzo wysokiej jakości świadczeń. Chciałbym wspomnieć kilka słów na temat e-jaskry. Platforma ta była tworzona przez 2 lata. Jej system używa do funkcjonowania wspominanej sztucznej inteligencji. Badanie odbywa się na zasadzie analizy barwnego zdjęcia oka. Informacje te są uzupełnione o bezkontaktowy pomiar ciśnienia występującego wewnątrz oka. Oprogramowanie ma wgrane bardzo dużą ilość zdjęć zarówno prawidłowego jak i nieprawidłowego oka, co pozwala jej na przeprowadzenie odpowiednich analiz. Dużym plusem takiego rozwiązanie jest fakt, że oprogramowanie posiada funkcję uczenia się z każdym kolejnym przeprowadzonym badaniem co zapewne przyczynia się do tego, że staje się one coraz doskonalsze. Warto zaznaczyć, że samo badanie jest przyjemne dla pacjenta i może on się czuć komfortowo. Jest przeprowadzane w krótkim czasie i pacjenci mogą otrzymać wyniki zarówno jako wiadomość tekstową na smartfona lub pocztą elektroniczną. Jeżeli wystąpi podejrzenie jaskry to pacjent dostanie informację, że musi skonsultować się z okulistą. Taka forma badań jest również dużo tańsza co z punktu widzenia polskiej ochrony zdrowia jest istotne. Podczas takiego badania nie jest wymagana obecność lekarza czy też kogoś innego z personelu medycznego. W sytuacji, gdy istnieją spore braki kadrowe w polskich placówkach medycznych wykorzystanie takiej formy badania wydaje się to być słusznym rozwiązaniem. Pod kątem jaskry powinny badać się osoby mające więcej niż 55 lat przynajmniej raz w roku. W szczególności powinni pamiętać o tym osoby znajdujące się w grupie podwyższonego ryzyka. Są to osoby, u których w rodzinie zdiagnozowano jaskrę lub posiadające wadę wzroku pod postacią krótkowzroczności i nadwzroczności, częste bóle głowy czy migrenę, nadciśnienie tętnicze, zaburzenia krążenia oraz cukrzycę. W szczególności o regularnych badaniach powinni pamiętać także palacze, ponieważ palenie papierosów może zwiększyć ryzyko wystąpienia tej choroby oczu. Jak w każdej chorobie bardzo ważne jest odpowiednie wczesne postawienie diagnozy. Niestety wciąż panuje trend w naszym kraju związany z tym, że jeśli nie odczuwamy żadnych dolegliwości to nie wykonujemy żadnych badań. Oczywiście nie dotyczy to wszystkich obywateli, ale wciąż jest to dosyć powszechny problem. Problemem w przypadku jaskry jest właśnie to, że początkowo nie daje ona żadnych symptomów, co sprzyja progresji choroby. Chorzy przez pewien czas nie zauważają tego, że ich wzrok się pogarsza ponieważ w pewnym sensie przyzwyczajają się do tego. Dochodzi do stopniowo narastającego upośledzenia widzenia na skutek uszkodzenia nerwu wzrokowego. Warto zaznaczyć, że jest to choroba niesymetryczna, obuoczna. Jeśli więc jeden nerw wzrokowy ulega uszkodzeniu, to drugie oko jest w stanie przez pewien czas to zrekompensować. Te właśnie czynniki przyczyniają się do tego, że pacjenci, którzy zgłaszają się do specjalistów, zwykle mają już w zaawansowanym stadium uszkodzenie nerwu wzrokowego na poziomie nawet 60-70 procent. Najczęściej jaskrę wykrywa się podczas innych schorzeń, w których oko poddawane jest badaniu. Wtedy też istnieje szansa, że zmiany nie są w znacznym stopniu zaawansowane i możliwe jest przeprowadzenie skuteczniejszej terapii. Warto zaznaczyć, że jaskra jest zmienna osobniczo i prowadzenie pacjenta z tą chorobą jest w pewnym sensie wyzwaniem dla lekarza. Bardzo ważne jest to aby chory współpracował ze specjalistą i stosował się do jego zaleceń, nie próbując stosować metod, które nie są potwierdzone w badaniach klinicznych. W przypadku postawienia diagnozy lekarz musi umieć wyjaśnić pacjentowi w jakim celu ma stosować odpowiednie leczenie, nawet w przypadku gdy nie ma on jeszcze objawów choroby. To z pewnością może być bardzo trudne ponieważ spora część polskich pacjentów, jeżeli czuje się lepiej to odstawia leki w przypadku wielu schorzeń, co oczywiście jest niewłaściwym postępowaniem. Problemem w naszym kraju jest oczekiwanie na wizytę u specjalisty. Jednak warto jest śledzić wszelkiego rodzaju komunikaty ponieważ przykładowo podczas Światowego Tygodnia Jaskry można było w naszym kraju przebadać się pod kątem tej choroby bez długiego oczekiwania. Moim zdaniem jest to bardzo dobra okazja, z której powinno skorzystać możliwie najwięcej Polaków. Cel takich programów jest również inny. Wiele osób nie ma bowiem odpowiedniej wiedzy na temat tego, że konieczne jest regularne badanie się pod kątem obecności jaskry czy też innych schorzeń, tak aby zmniejszyć ryzyko osiągnięcia przez nie zaawansowanego stadium, które często wiąże się z pogorszeniem jakości widzenia, a nawet utratą wzroku w przyszłości. W naszym kraju na jaskrę choruje blisko milion osób. Niepokojące jest to, że zdiagnozowanych może być zaledwie połowa z nich właśnie z uwagi na to, że początkowo nie daje ona żadnych objawów, które mogłyby skłonić pacjenta, że powinien skonsultować się ze specjalistą. Warto podkreślić, że aż 90 procent przypadków jaskry przebiega bez objawów. Liczę na to, że już niedługo Polacy będą bardziej świadomi tego, że należy dbać o swoje zdrowie. Jest to możliwe poprzez prowadzenie zdrowego trybu życia, a także regularne przeprowadzanie badań. Zdrowa dieta pozytywnie wpływa na cały nasz organizm. Nawet jeśli nie zawsze może ona bezpośrednio wpływać na nasz narząd wzroku to dzieje się to pośrednio poprzez liczne choroby, które są spowodowane między innymi nieprawidłowym odżywianiem. Warto jest również pamiętać o regularnej aktywności fizycznej, która przyczynia się do obniżenia ciśnienia tętniczego, które jak wiemy jest jednym z czynników zwiększających ryzyko rozwoju jaskry.
Na jaskrę cierpi ponad 10 tysięcy Polaków w wieku od 15. do 29. roku życia. Ponieważ wczesne wykrycie choroby jest istotne dla powodzenia leczenia, młode osoby również powinny wykonywać badania kontrolne w kierunku jaskry. W pierwszym okresie jaskra nie daje objawów, niszczy jednak nerw wzrokowy. Gdy pacjent zdaje sobie sprawę, że gorzej widzi, uszkodzenie nerwu wzrokowego przekracza już zazwyczaj 60 procent Pozostaje wówczas tylko 40 procent nerwu, który musimy chronić i leczyć. Utracie wzroku można zapobiec tylko dzięki regularnym wizytom u okulisty, a co za tym idzie - wcześnie postawionej diagnozie i niezwłocznie wdrożonemu leczeniu. Częstość występowania jaskry z zamkniętym kątem przesączania wynosi 0,5 procenta. Według analiz, w 2020 roku na jaskrę chorowało 76 milionów ludzi w skali globalnej. Przewiduje się, że przed rokiem 2040 liczba chorych niemal się podwoi i będzie wynosiła 112 miliona. Według szacunków ponad połowa Polaków chorujących na jaskrę nie ma świadomości swojej choroby. Bez wątpienia problem późnego rozpoznania jaskry stanowi duże wyzwanie dla polskiego systemu opieki zdrowotnej. Wielu pacjentów, u których rozpoznaje się jaskrę, nie ma żadnych informacji na temat tej choroby. Brak odpowiedniej świadomości może sam w sobie generować źródło niepokoju i niepewności. Bez wątpienia bardzo ważna jest edukacja. Ponadto coraz częściej pojawiają się regionalne badania przesiewowe, nakierowane na wykrywanie różnych chorób z manifestacją okulistyczną, np. w cukrzycy, czy właśnie w celu rozpoznania jaskry. Na zachorowanie zdecydowanie bardziej narażone są osoby, u których w rodzinie zdarzały się już wcześniej przypadki choroby. Do grupy wysokiego ryzyka należą również osoby powyżej 35. roku życia, szczególnie z niskim ciśnieniem tętniczym, chorujące na krótkowzroczność, migrenowe bóle głowy. Ryzyko potęguje również palenie papierosów. Rolą okulisty jest najlepsze dobranie preparatu do potrzeb pacjenta, następnie ocena jego skuteczności i na tej podstawie podjęcie decyzji o utrzymaniu bądź modyfikacji leczenia farmakologicznego. Z uwagi na to, że jaskra rzadko daje symptomy odczuwalne przez chorego, trudno jest mówić o zmianie jakości życia po zastosowaniu kropli. Korzyść z farmakoterapii objawia się jednak w formie zahamowania dalszej neurodegeneracji nerwu wzrokowego i zachowaniu wzroku. W naszym kraju jest bardzo korzystna sytuacja, jeśli chodzi o farmakoterapię jaskry. Na rynku jest bardzo dużo leków przeciwjaskrowych. Większość substancji czynnych jest dostarczanych przez wielu producentów, w różnych opcjach i formach, pozwalających na podawanie kropli zgodnie z preferencjami i wskazaniami występującymi u chorego. Zakłada się, że leki wykorzystujące tę samą substancję czynną, działają identycznie lub w zbliżony sposób. W ramach grup leków są substancje czy formuły, działające mniej lub bardziej efektywnie, oraz takie, które w sposób bardziej lub mniej znaczący drażnią powierzchnię oka, przy zbliżonej skuteczności.Obecnie na rynku jest dostępne 5 grup leków przeciw jaskrze w postaci różnych preparatów, które w tej chwili zdominowały leczenie tej choroby w Polsce. Warto jednak także pamiętać o chirurgicznych opcjach terapeutycznych, które najzasadniej jest wykorzystywać na wczesnym etapie rozwoju choroby. Skuteczność tzw. zabiegów przetokowych jest zdecydowanie wyższa, jeśli będą wykonane na wczesnych etapach rozwoju choroby, a nie wtedy, gdy spojówka jest już zdegenerowana, ma większą skłonność do włóknienia i zarastania wytworzonej przetoki. Do leczenia zabiegowego jaskry kwalifikowani zwykle są pacjenci, którzy nie odpowiadają na terapię farmakologiczną lub nie można jej u nich zastosować. Możliwość postępowania operacyjnego i dobór odpowiedniej terapii są uzależnione od: typu jaskry, profilu ryzyka chorego, preferencji i doświadczenia operatora, przebiegu wcześniejszego leczenia, opinii pacjenta i jego oczekiwań oraz przewidywanego stopnia współpracy po zabiegu. Jeżeli chodzi o leczenie laserowe to jest kilka metod. Pierwsza z nich, czyli trabekuloplastyka jest wykonywana w leczeniu jaskry otwartego kąta i ma na celu poprawę odpływu cieczy wodnistej przez kąt przesączania. Głównymi wskazaniami do wykonania zabiegu są: zła tolerancja kropli, niewystarczający efekt terapeutyczny przy zastosowaniu kropli u osób, które nie chcą się podporządkować regularnemu leczeniu. Zabieg wykonuje się w znieczuleniu miejscowym kroplowym przy wykorzystaniu światła lasera. Z kolei irydotomia laserowa jest wykonywana w jaskrze zamkniętego kąta, po ostrym ataku jaskry. Polega ona na wytworzeniu otworu w tęczówce, aby umożliwić przepływ płynu pomiędzy komorami oka. Irydotomię wykonuje się również w drugim oku. Terapia genowa z wykorzystaniem receptora neurotrofiny pobudza procesy, które chronią i regenerują nerwy wzrokowe w mysich modelach jaskry. Białko o nazwie neurotroficzny czynnik pochodzenia mózgowego (BDNF) stymuluje ochronę komórek zwojowych siatkówki poprzez swój receptor TrkB. Jednak w szybkim tempie przestaje on działać, co ogranicza skuteczność tej metody terapii. Grupa japońskich badaczy z Tokio stworzyła sposób na długotrwałą aktywację receptora TrkB poprzez jego odpowiednią modyfikację i przekształcenie w F-iTrkB. Ze względu na niewielki rozmiar F-iTrkB można "opakować" w wirus związany z adenowirusami (AAV) i wstrzyknąć wprost do gałki ocznej. Dogałkowe wstrzyknięcie AAV-F-iTrkB znacznie zwiększyło przeżywalność komórek RGC w mysich modelach jaskry zarówno z wysokim, jak i normalnym ciśnieniem wewnątrzgałkowym. AAV-F-iTrkB chronił również RGC i doprowadzał do silnej regeneracji nerwu wzrokowego w modelu uszkodzenia nerwu wzrokowego. Gdy u myszy uszkodzony został szlak wzrokowy w mózgu, dogałkowe wstrzyknięcie AAV-F-iTrkB spowodowało regenerację aksonów w miejscu uszkodzenia i przywróciło połączenia z ośrodkami mózgowymi, częściowo przywracając zachowania związane ze wzrokiem. Jedną z nowoczesnych metod operacyjnego leczenia jaskry jest, kanaloplastyka, która zalicza się do tzw. zabiegów niepenetrujących. Polega na odtworzeniu naturalnego odpływu cieczy wodnistej z oka, poprzez wprowadzenie nici prolenowej do kanału Schlemma i napięciu jego ścian. Zabieg obarczony jest znacznie mniejszą ilością powikłań pooperacyjnych niż w przypadku trabekulektomii. Zespół naukowców z Chinach opracował soczewkę kontaktową, którą można wykorzystać do monitorowania zmian ciśnienia w oku i podawania leków przeciwjaskrowych w razie konieczności. Soczewka jest dwuwarstwowa, posiada specjalną kieszeń powietrzną pomiędzy warstwami. W momencie gdy ciśnienie oka ściska poduszkę powietrzną, układ elektroniczne otrzymuje sygnał o konieczności podania leku. Lek jest popychany przez niewielki impuls elektryczny od spodu soczewki do oka. Naukowcy zauważają, że soczewka kontaktowa jest minimalnie inwazyjna i nadaje tęczówce pacjenta złoty odcień. Wspominają, że soczewka jest bezprzewodowa, nie wymaga baterii i może być stosowana w leczeniu wielu różnych schorzeniach dotyczących oczu. Można ją również połączyć z dedykowaną aplikacją na smartfona, aby móc kontrolować stan zdrowia oczu. Naukowcy przetestowali dotychczas swoją soczewkę na królikach i świniach i wykazali, że jest ona zdolna do ciągłego monitorowania zmian ciśnienia w oku i podawania leku, jeśli pojawi się taka konieczność.Jaskra to przewlekła choroba, która nieleczona prowadzi do całkowitej ślepoty. Uszkodzenia jaskrowe są nieodwracalne. Można jedynie spowolnić progresję choroby, aby zapobiec dalszemu pogorszeniu i całkowitej utracie wzroku. Ogólnoświatowa częstość występowania jaskry otwartego kąta wynosi mniej więcej 3,5 procent u osób w 4-8 dekadzie życia. W grupie podwyższonego ryzyka znajdują się osoby po 40. roku życia, ale zdarzają się przypadki wcześniejszego zachorowania. Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO), jaskra jest drugą po zaćmie najczęstszą przyczyną ślepoty w krajach rozwiniętych. Jest jednak dużo od zaćmy groźniejsza, z uwagi na to, że utrata wzroku jest nieodwracalna. W Polsce problem jaskry może dotyczyć około 800 tysięcy do 1 miliona osób.