Komisja Europejska ponagla 12 krajów UE, w tym Polskę, aby w pełni wdrożyły dyrektywę o transgranicznej opiece zdrowotnej. Jeśli upomniane kraje w ciągu 2 miesięcy nie powiadomią Komisji o działaniach, jakie podjęły, by wdrożyć dyrektywę, mogą zostać pozwane przed Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu.

Według KE dyrektywa o transgranicznej opiece zdrowotnej została tylko częściowo wdrożona przez Polskę, a także Austrię, Belgię, Bułgarię, Estonię, Finlandię, Francję, Grecję, Niemcy i Wielką Brytanię. Tymczasem termin wprowadzenia przepisów w życie upłynął 25 października 2013 r.

„Do przepisów, które nie zostały wdrożone, należą te, które dotyczą zwrotu kosztów za usługi opieki zdrowotnej, z jakich pacjent skorzystał za granicą, jak i obowiązek krajowych punktów pomocy do pomagania sobie wzajemnie w zrozumieniu faktur” – informuje KE w komunikacie prasowym.

Z kolei Irlandia i Luksemburg w ogóle nie przekazały KE informacji o żadnych środkach podjętych w celu wdrożenia dyrektywy.

Projekt polskich przepisów dotyczących transgranicznej opieki zdrowotnej jest obecnie dopracowywany w sejmowej podkomisji. Zakłada on m.in., że uprawniony do publicznych świadczeń zdrowotnych w Polsce pacjent będzie mógł otrzymać zwrot kosztów leczenia w innym państwie UE, według stawek stosowanych przy rozliczaniu kosztów takich samych świadczeń w Polsce. Nie będzie jednak możliwe uzyskanie zwrotu kosztów m.in. za obowiązkowe szczepienia ochronne. Możliwości uzyskaniu zwrotu kosztów za przeszczepy będzie ograniczona. Zakłada się też ustanowienie maksymalnej kwoty wydatków przeznaczonych na zwroty leczenia pacjentów za granicą, po osiągnięciu której w danym roku kalendarzowym NFZ będzie mógł zawiesić wypłaty z tytułu zwrotu kosztów świadczeń transgranicznej opieki zdrowotnej.


Źródło: www.medexpress.pl