Rozpoczynamy badania ankietowane, które mają wykazać, dlaczego niektórzy dorośli nie chcą się szczepić - powiedział PAP dr n. med. Piotr Dąbrowiecki z Wojskowego Instytutu Medycznego.

Badania "Szczepienia dorosłych oczami pacjentów" zainicjowała grupa ds. szczepień, która powstała z inicjatywy Rady Organizacji Pacjentów przy Ministerstwie Zdrowia.

"Zwracamy się z prośbą o wypełnienie ankiety badania poświęconego tematowi szczepień osób dorosłych. Zebrane wyniki posłużą identyfikacji barier, obaw i potrzeb w tym zakresie" - zaznacza Fundacja My Pacjenci w informacji przekazanej PAP. Fundacja realizuje badanie we współpracy z organizacjami pacjentów, zrzeszonymi w Radzie Organizacji Pacjentów oraz innymi organizacjami.

Dr n. med. Piotr Dąbrowiecki z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Infekcyjnych i Alergologii Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie, zaznaczył w rozmowie z dziennikarzem PAP, że badanie skierowane jest szczególnie do osób chorych przewlekle, najbardziej narażonych na zakażenia. "Pragniemy się dowiedzieć, dlaczego ktoś się szczepi - albo z jakiego powodu nie chce się zaszczepić" - stwierdził.

Badanie jest anonimowe i kierowane do osób dorosłych w wieku co najmniej 18 lat. Specjaliści zaznaczają, że szczepienie u osób dorosłych są równie ważne jak u dzieci. Powstał nawet inicjatywa opracowania "Kalendarza Szczepień dla Dorosłych".

Według prof. Anety Nitsch-Osuch, kierownika Zakładu Medycyny Społecznej i Zdrowia Publicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego oraz Konsultanta Wojewódzkiego ds. Epidemiologii na Mazowszu, aż 99 proc. zgonów z powodu chorób zakaźnych, którym można zapobiegać dzięki szczepieniom, występuje u dorosłych, a nie u dzieci.

Dotyczy to szczególnie osób po pięćdziesiątym roku życia, którym rutynowo zalecane się szczepienia przeciwko półpaścowi i pneumokokom (Streptococcus pneumoniae), bakteriom odpowiedzialnym za większość pozaszpitalnych zapaleń płuc. Dorośli jednak często się nie szczepią albo nawet nie wiedzą o takiej możliwości.

Zdaniem specjalistki o szczepieniach powinny pomyśleć przede wszystkim osoby z chorobami przewlekłymi układu oddechowego, takimi jak astma oskrzelowa, przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP). Zaleca się im szczepienia przeciwko grypie, pneumokokom i krztuścowi.

Na zakażenia bardziej narażeni są także pacjenci z chorobami przewlekłymi układu sercowo-naczyniowego, ze schorzeniami metabolicznymi (np. cukrzycą), z wrodzoną lub nabytą immunosupresją (np. na skutek leczenia onkologicznego), a także z chorobami autoimmunologicznymi. U tych osób większe jest ryzyko wystąpienia powikłań pogrypowych, zakażeń pneumokokowych oraz półpaśca.

Prof. Aneta Nitsch-Osuch uważa, że każda osoba dorosła powinna ustalić, czy otrzymała wszystkie wymagane szczepienia w wieku dziecięcym, i w razie potrzeby - uzupełnić je. Tym bardziej, że w programie szczepień ochronnych dzieci jest obecnie więcej szczepionek niż dawniej. Niektóre szczepienia trzeba powtarzać. Przeciwko krztuścowi, tężcowi i błonicy należy się zaszczepić raz na dziesięć lat. Wiele osób nawet o tym nie wie.

Inne choroby zakaźne, przeciwko którym powinny się szczepić dorośli, a szczególnie - seniorzy, to grypa sezonowa oraz COVID-19. Od niedawna dostępny jest preparat chroniący przed wirusem syncytialnym (RSV), również odpowiedzialnym za groźne dla osób starszych zakażenia dróg oddechowych.

Wszyscy powinni pamiętać o szczepieniach przeciwko wirusowemu zapaleniu wątroby (WZW) typu B. Część dorosłych nie skorzystała z nich w wieku dziecięcym, a mogą się przydać w najmniej spodziewanym momencie (kiedy trzeba poddać się operacji lub zabiegom małoinwazyjnym). Są też dostępne szczepienia podróżnych wskazanych dla osób dorosłych, takich jak tężec, WZW typu A i poliomyelitis. (PAP)


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Zbigniew Wojtasiński