Naukowcy odkryli, że RP2 — zmodyfikowana wersja wirusa opryszczki pospolitej — wykazywała oznaki skuteczności u jednej czwartej pacjentów z szeregiem zaawansowanych nowotworów . Pacjenci biorący udział w badaniu mieli nowotwory, w tym nowotwory skóry, przełyku oraz głowy i szyi, a także wyczerpali inne metody leczenia, w tym brak odpowiedzi na immunoterapię inhibitorami punktów kontrolnych. Wczesne odkrycia – przedstawione na Kongresie Europejskiego Towarzystwa Onkologii Medycznej (ESMO) w 2022 r. – sugerują, że wirusy niszczące komórki nowotworowe mogą potencjalnie dać nadzieję niektórym pacjentom, u których inne formy immunoterapii nie zadziałały.

Zespół z The Institute of Cancer Research w Londynie i The Royal Marsden NHS Foundation Trust ocenił wirusa zabijającego raka samodzielnie u dziewięciu pacjentów oraz w połączeniu z immunoterapią niwolumabem u 30 pacjentów w trwającym badaniu fazy I. Badanie na wczesnym etapie, sponsorowane przez producenta leku Replimune, sprawdza bezpieczeństwo i dawkowanie RP2, a także ocenia jego zdolność do zmniejszania guzów.

Genetycznie zmodyfikowany wirus RP2, który jest wstrzykiwany bezpośrednio do guzów, ma podwójne działanie przeciw guzom. Mnoży się w komórkach rakowych, aby rozerwać je od wewnątrz, a także blokuje białko znane jako CTLA-4 zwalniając hamulce układu odpornościowego i zwiększając jego zdolność do zabijania komórek rakowych.

RP2 został również zmodyfikowany w celu wytworzenia cząsteczek zwanych GM-CSF i GALV-GP-R, które dają wirusowi dodatkowe zdolności do pobudzenia układu odpornościowego do działania przeciwko komórkom nowotworowym.

Trzech z dziewięciu pacjentów leczonych samym RP2 odniosło korzyści z leczenia i zauważyło, że ich guzy się zmniejszyły. U jednego pacjenta z rakiem gruczołu ślinowego guz zniknął całkowicie i pozostał wolny od raka 15 miesięcy po rozpoczęciu leczenia. Pozostali dwaj pacjenci z tej grupy mieli raka przełyku i czerniaka błony naczyniowej oka, który rozprzestrzenił się do wątroby. Zauważyli, że ich nowotwory się kurczą i nadal reagowali odpowiednio 18 i 15 miesięcy po rozpoczęciu leczenia, co oznacza, że ich nowotwór nie postępuje. Siedmiu z 30 pacjentów, którzy otrzymali zarówno RP2, jak i immunoterapię niwolumabem, również skorzystało z leczenia. W tej grupie czterech z dziewięciu pacjentów z czerniakiem skóry, dwóch z ośmiu pacjentów z rakiem oka, czerniakiem błony naczyniowej oka i co trzeci pacjent z rakiem głowy i szyi doświadczyło zahamowania lub zmniejszenia wzrostu nowotworu.

Spośród siedmiu pacjentów otrzymujących kombinację, którzy zauważyli korzyści, sześciu pozostało bez progresji po 14 miesiącach.

Wszyscy pacjenci biorący udział w badaniu mieli bardzo zaawansowane nowotwory, które nie zareagowały na standardowe opcje opieki lub nie kwalifikowały się do nich.

Naukowcy przyjrzeli się biopsjom pacjentów przed i po wstrzyknięciu RP2 i stwierdzili pozytywne zmiany w „mikrośrodowisku immunologicznym” guza. Zastrzyki doprowadziły do powstania większej liczby komórek odpornościowych w okolicy, w tym limfocytów T CD8+, i „włączonych” genów powiązanych z „przeciwnowotworową” odpowiedzią immunologiczną. Naukowcy odkryli, że większość skutków ubocznych RP2 była łagodna – niektóre z najczęstszych to gorączka, dreszcze i zmęczenie. Żadne ze skutków ubocznych nie były na tyle poważne, aby wymagały interwencji medycznej. Następnie naukowcy mają nadzieję kontynuować badanie potencjału RP2 u większej liczby pacjentów.

Kierownik badania, profesor Kevin Harrington, profesor Biologicznych Terapii Nowotworowych w The Institute of Cancer Research w Londynie i konsultant onkolog w The Royal Marsden NHS Foundation Trust, powiedział: „Nasze badanie pokazuje, że genetycznie zmodyfikowany wirus zabijający raka może robić to na dwa sposoby.”

„Rzadko spotyka się tak dobre wskaźniki odpowiedzi na wczesnych etapach badań klinicznych, ponieważ ich głównym celem jest przetestowanie bezpieczeństwa leczenia i obejmują one pacjentów z bardzo zaawansowanymi nowotworami, w przypadku których obecne metody leczenia przestały działać.

„Nasze wstępne wyniki badań sugerują, że genetycznie zmodyfikowana forma wirusa opryszczki może potencjalnie stać się nową opcją leczenia dla niektórych pacjentów z zaawansowanymi nowotworami, w tym tych, którzy nie zareagowali na inne formy immunoterapii."

Źródło: medicalxpress.com