Wpływ metforminy na chorobę niedokrwienną serca zbadają kardiolodzy z Wojskowego Instytutu Medycznego – Państwowego Instytutu Badawczego. Liczą na to, że może ona zapobiegać ponownej interwencji wieńcowej.

Kardiolodzy z Wojskowego Instytutu Medycznego - Państwowego Instytutu Badawczego w finansowanym przez Agencję Badań Medycznych (ABM) badaniu oceniają wpływ metforminy zastosowanej u pacjentów bez cukrzycy na ryzyko przeprowadzenia ponownej interwencji wieńcowej, czyli implantacji stentu po wcześniejszej skutecznej przezskórnej rewaskularyzacji z powodu ostrego zespołu wieńcowego.

Jak podała ABM w komunikacie prasowym, metforminę stosuje się w leczeniu cukrzycy. Wskazała, że dotychczas nie było odpowiednich badań klinicznych oceniających wpływ metforminy na chorobę niedokrwienną serca. Są jednak przesłanki świadczące o korzyściach płynących dla układu sercowo-naczyniowego ze stosowania tego leku.

"Mechanizm działania metforminy, polegający na zmniejszaniu gotowości prozakrzepowej, działaniu przeciwzapalnym, modyfikacji znanych czynników ryzyka, a być może przede wszystkim poprawie ekonomii energetycznej komórek narażonych na stres niedokrwienny, może zmniejszać ryzyko w badanej grupie chorych" - powiedział cytowany w komunikacie ABM koordynator badania, dr n. med. Piotr Kwiatkowski.

Dotychczasowe badania dają obiecujące wyniki - wskazują na istotną redukcję zawałów serca w grupie chorych przyjmujących ten lek (nawet do 33 proc.), ale są one zbyt skromne, by na ich podstawie wyciągać jednoznaczne wnioski. "Mamy nadzieję, że nasze badanie będzie stanowić odpowiedź na powstałe pytania i pozwoli na otwarcie nowych możliwości terapeutycznych" – powiedział dr Kwiatkowski.

ABM przypomina, że połowę zgonów w Polsce powodują choroby układu sercowo-naczyniowego, a starzejąca się populacja stawia przed lekarzami kolejne wyzwania. Dlatego poszukiwane są nowe metody, by zapobiec ponownej interwencji wieńcowej.

"Choroba wieńcowa jest jednym z najpoważniejszych problemów zdrowotnych w Polsce. Jest to schorzenie, w którym z powodu zwężeń w tętnicach wieńcowych do mięśnia sercowego dociera niedostateczna w stosunku do aktualnych potrzeb metabolicznych ilość utlenowanej krwi. Powoduje to zaburzenia pracy serca i prowadzi do groźnych powikłań takich jak zawał serca" - zwróciła uwagę ABM.

W komunikacie przypomniano, że leczenie choroby wieńcowej jest długotrwałe, wymaga zmiany stylu życia i długotrwałego stosowania wielu leków, m.in. obniżających ciśnienie tętnicze, regulujących poziom cholesterolu, rozszerzających naczynia wieńcowe czy przeciwpłytkowych. Przypomniano, że w niektórych przypadkach konieczna jest także rewaskularyzacja wieńcowa, czyli przywrócenie normalnego przepływu krwi w zwężonym naczyniu wieńcowym poprzez wprowadzenie stentu lub wykonanie operacji pomostowania aortalno-wieńcowego (by-pass).

Obecnie do badania prowadzona jest rekrutacja pacjentów, którzy nie chorują na cukrzycę i nie przyjmowali dotąd leków hipoglikemizujących – obniżających poziom glikemii, w wieku powyżej 18 lat, u których wykonano przezskórną pełną i skuteczną rewaskularyzację co najmniej jednego naczynia wieńcowego z powodu ostrego zespołu wieńcowego. Planowana jest rekrutacja ok. tysiąca pacjentów.(PAP)


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Szymon Zdziebłowski