Dzięki innowacjom i udanej współpracy samorządów z instytucjami i firmami ochrony zdrowia można stworzyć w Polsce drugą Irlandię - przekonywali uczestnicy debaty Instytutu Studiów Wschodnich i dziennika „Rzeczpospolita", która miała miejsce w Warszawie 28 lipca.

Dyskusję, zatytułowaną „Rola samorządów terytorialnych w procesie adaptacji innowacyjnych rozwiązań w ochronie zdrowia", prowadził dziennikarz Michał Niewiadomski. Debata poprzedza XI Forum Regionów - integralną część XXVII Forum Ekonomicznego w Krynicy-Zdroju (5-7 września 2017 r.).

- Kiedy ponad 20 lat temu stawałam przy łóżku niektórych pacjentów, wiedziałam, że ich choroba to wyrok - wspominała podczas dyskusji Dorota Hryniewiecka-Firlej, prezes Internal Medicine Lead, Pfizer Polska. - Dziś dzięki innowacyjnym terapiom, na przykład przeciwko AIDS, choroby te ze śmiertelnych zmieniły się w przewlekłe. Zatem jest to najlepszy dowód na efekt innowacji. Trzeba je rozwijać i inwestować w naukowców, którzy wiedzą, gdzie szukać w tym wielkim oceanie rozwiązań.

Dorocie Hryniewieckiej-Firlej wtórował Robert Rusak, członek zarządu Ogólnopolskiej Izby Gospodarczej Wyrobów Medycznych POLMED: - Bo to wszystko zaczyna się od człowieka. Dlatego tak ważna jest kadra naukowa, uczelnie, szkoły... Musimy też pamiętać, że nie każda złotówka przynosi wymierne efekty, takie, które można od razu spektakularnie pokazać. Ale te pieniądze w sumie przynoszą nieocenione korzyści. Im więcej jesteśmy w stanie diagnozować, tym częściej możemy dobrać odpowiednią terapię i doprowadzić do skutecznego leczenia pacjentów.

- Dlatego bardzo dobrze, że młodzi lekarze chcą dziś coraz częściej łączyć pracę zawodową z naukową - dodał Grzegorz Byszewski, ekspert Pracodawców RP.

Jako wzór skutecznej współpracy publicznych instytucji z biznesem w zakresie innowacji w służbie zdrowia uczestnicy debaty Fundacji Instytut Studiów Wschodnich wskazali Irlandię. - Ona przede wszystkim miała na siebie pomysł - mówił Rusak. - Z kraju rolniczego stała się potęgą gospodarczą, w której swoje fabryki mają najwięksi światowi giganci.

Dyskutanci zwracali też uwagę na pojawiające się często urzędnicze utrudnienia i w skutecznym ściąganiu nowych inwestorów z zagranicy, i we wspomaganiu lokalnych naukowców. - Polska wciąż cierpi na brak całościowego spojrzenia na służbę zdrowia, na brak wizji - podkreślał Grzegorz Byszewski. - Mam wrażenie, że w Ministerstwie Zdrowia mówi się głównie o chorobach, a nie o zdrowiu. Trzeba to zmienić. Tym bardziej, że społeczeństwo coraz bardziej się nam starzeje.

Administracji, szczególnie samorządowej, bronił Stanisław Kruczek, członek Zarządu Województwa Podkarpackiego. - Gdyby nie samorządy, polski system ochrony zdrowia byłby w znacznie gorszej sytuacji - powiedział. - Mało tego, że samorządy inwestują w innowacje, to także pokrywają straty placówek. Na Podkarpaciu w ciągu czterech lat przeznaczyliśmy na ten cel ok. 100 mln zł.

Uczestnicy debaty zwracali też uwagę na to, by koncentrować się na profilaktyce, a nie tylko na leczeniu. - Wiele wieków temu jeden z cesarzy powiedział do swojego lekarza: „Będę ci płacił za to, bym był zdrowy. Ale jeśli zachoruję, będziesz mnie leczył za darmo". - Ten krótki cytat przypomina nam, od jak dawna jesteśmy świadomi wagi profilaktyki - mówił Stanisław Kruczek. - Dlatego musimy pamiętać o tym, by częściej skupiać się na zapobieganiu niż leczeniu.

- W tej kwestii bardzo ważny jest styl życia, który przybliża lub oddala nas od chorób - zwracała uwagę prezes Firlej. - Stąd tak istotne jest to, jak się odżywiamy, czy uprawiamy sporty, czy stosujemy używki. Na szczęście Polakom coraz częściej chce się walczyć o własne zdrowie i życie. Ten zapał jest piękny. Podgrzewajmy go wszystkimi sposobami.

Źródło: Instytut Studiów Wschodnich | www.kurier.pap.pl