Szpitale nie powinny wymagać od lekarzy rodzinnych zaświadczeń o braku przeciwwskazań do przeprowadzenia operacji. Taka praktyka narusza prawa pacjenta - wskazuje Rzecznik Praw Pacjenta.

Rzecznik Praw Pacjenta przypomina, że każdy szpital ma obowiązek udzielić pacjentowi świadczeń zdrowotnych w sposób kompleksowy. Oznacza to wykonanie niezbędnych badań, w tym badań laboratoryjnych i diagnostyki obrazowej oraz realizacji procedur medycznych z tym związanych.

RPP tłumaczy, że decyzję o tym, czy pacjent powinien zostać zoperowany oraz czy nie ma ku temu żadnych przeciwwskazań podejmuje lekarz, który opiekuje się pacjentem w szpitalu. Taką decyzję podejmuje m.in. na podstawie zaświadczenia o stanie zdrowia, które wystawił pacjentowi lekarz POZ. Jednak to na lekarzu, który pracuje w szpitalu, spoczywa obowiązek oceny czy pacjent może być operowany. Powinien zatem zlecić stosowne badania, w razie potrzeby skonsultować pacjenta z innymi lekarzami, tak aby mógł podjąć ostateczną decyzję co do konieczności przeprowadzenia zabiegu.

Rzecznik wskazuje, że pacjent nie może być odsyłany do swojej przychodni rodzinnej tylko po to, aby lekarz POZ wystawił mu zaświadczenie o braku przeciwwskazań do operacji. Lekarz rodzinny nie ma obowiązku wydania takiego zaświadczenia. Szpital nie może również uzależnić przeprowadzenia operacji od wystawienia tego dokumentu przez lekarza rodzinnego.


Źródło: Biuro RPP