W rozpoczynającym się sezonie szczepień przeciwko grypie po raz pierwszy będą stosowane wyłącznie szczepionki czteroskładnikowe, zapewniające lepszą ochronę przed tym zakażeniem - powiedział w czwartek w Warszawie prof. Adam Antczak.

Przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Grypy prof. Adam Antczak poinformował dziennikarzy, że w niektórych aptekach i przychodniach są już dostępne szczepionki przeciwko grypie sezonowej 2018/2019.

„Po raz pierwszy oferowane będą wyłącznie szczepionki czterowalentne (czteroskładnikowe - PAP), lepiej chroniące przed występującymi w danym sezonie szczepami wirusów grypy” – podkreślił specjalista.

Preparaty te pojawiły się po raz pierwszy w poprzednim sezonie grypowym 2017/2018 i okazały się bardziej skuteczne z powodu szerszego spektrum działania. Oprócz nich, tak jak w poprzednich latach, oferowane były szczepionki trójskładnikowe, które w tym sezonie nie będą już dostępne.

„W minionym sezonie grypowym dominowały szczepy wirusa grypy z grupy B, stanowiły one ponad 70 proc. wszystkich zakażeń w naszym kraju – wyjaśniał prof. Antczak. – Nie mamy pewności jak będzie w tym sezonie. W latach 2016/2017 wirusy grypy z grupy B stanowiły zaledwie 1 proc. wszystkich zakażeń grypowych. Pozostałe infekcje wywoływały w tym okresie wirusy z grupy A” - mówił.

Prof. Antczak przyznał, że nie ma pewności, jakie szczepy wirusów grypy będą dominować w kolejnym sezonie, jednak zastosowanie szczepionki czteroskładnikowej daje większą szansę na to, że będzie ona skuteczna.

Prof. Antczak powiedział, że w naszym kraju dostępne będą dwa rodzaje czteroskładnikowych szczepionek przeciwko grypie. Jedna z nich została zarejestrowana dla osób od 6. miesiąca życia, a druga wyłącznie dla ludzi w wieku co najmniej 18 lat.

W kolejnym sezonie grypowym szczepionki przeciwko grypie po raz pierwszy będą dostępne z 50 proc. odpłatnością dla osób po 65. roku życia. „Cieszymy, że ministerstwo zdrowia zdecydowało się na tę częściową refundację, ponieważ seniorzy są najbardziej narażeni na zakażenie grypą i związane z nią powikłania” - podkreślił prof. Antczak.

Ogólnopolski Programu Zwalczania Grypy postuluje, żeby szczepienia przeciwko grypie były bezpłatne dla seniorów po 75. roku życia. „Nie wiemy jednak czy będzie to możliwe jeszcze w tym roku” – dodał specjalista.

Z danych przedstawionych podczas briefingu prasowego przez dr Barbarę Joannę Bałan z Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego wynika, że w niektórych sezonach grypowych aż 80 proc. zgonów zdarza się u osób po 60. roku życia.

„Aż 202 razy większe jest ryzyko powikłań i zgonu u osób narażonych na przynajmniej dwa czynniki ryzyka, takie jak wiek czy jedna choroba przewlekła” – zwróciła uwagę specjalistka. Wielu seniorów cierpi na co najmniej jedno schorzenie, najczęściej na chorobę sercowo-naczyniową.

Zdaniem dr Bałan, szczepienia przeciwko grypie u osób po 65. roku życia o 67 proc. zmniejszają ryzyko hospitalizacji i o 91 proc. zgonu wynikającego z powikłań grypy i zapalenia płuc. „U osób z chorobą wieńcową szczepienia przeciwko grypie lepiej nawet zapobiegają zdarzeniom sercowym, takim jak zawały serca, aniżeli niektóre leki kardiologiczne czy zaprzestanie palenia tytoniu” - przekonywała dr Bałan.

Z przedstawionych przez specjalistkę danych wynika, że pozbycie się nałogu palenia tytoniu przez tych pacjentów o 32 proc. zmniejsza ryzyko tych zdarzeń, redukujące poziom cholesterolu statyny obniżają je o 26 proc., a leki na nadciśnienie tętnicze krwi – o 17 proc. Tymczasem szczepienia przeciwko grypie obniżają ryzyko zdarzeń sercowych o 49 proc.

Od kilku lat systematycznie zwiększa się w Polsce liczba zakażeń spowodowana grypą sezonową. O ile w sezonie 2013/2014 zarejestrowano ponad 2,7 mln tych infekcji, to w sezonie 2017/2018 było ich prawie 5,4 mln.

„Z powodu grypy chorują i umierają nie tylko seniorzy, ale również osoby w średnim wieku i dzieci, dlatego wszyscy powinni się szczepić, bez względu na wiek” – przekonywał prof. Antczak.

Wciąż szczepi się jednak niewielki odsetek Polaków. Z danych przedstawionych na spotkaniu wynika, że sezonie 2017/2018 zaszczepiło się w naszym kraju zaledwie 3,7 proc. rodaków. Pod tym względem jesteśmy na jednym z ostatnich miejsc w Unii Europejskiej. (PAP)


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl | Zbigniew Wojtasiński