Nowe kontrakty na oddział ortopedyczny i zakład pielęgnacyjno-opiekuńczy dla pacjentów wentylowanych mechanicznie podpisał podlaski oddział Narodowego Funduszu Zdrowia.

– Usług medycznych w zakresie ortopedii będzie udzielać Samodzielny Publiczny ZOZ w Siemiatyczach, zaś w Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym dla pacjentów wentylowanych mechanicznie – Wojewódzki Szpital Zespolony w Białymstoku – informuje Adam Dębski, rzecznik oddziału NFZ.

Umowa z siemiatyckim szpitalem, która będzie obowiązywać od 5 maja, zwiększy dostępność do świadczeń ortopedycznych, do których oczekuje w woj. podlaskim w kolejce bardzo wielu pacjentów.

– Szpital będzie mógł m.in. wykonywać zabiegi z zakresu endoprote-zoplastyki – wyjaśnia Dębski. – Tegoroczny kontrakt będzie opiewał na kwotę 1,4 mln zł. Do tej pory umowy na ten zakres miało w województwie 11 podmiotów.

Kolejki po endoprotezy stawu kolanowego są jednymi z najdłuższych w służbie zdrowia. Obecnie w regionie czeka się na taki zabieg nawet blisko pięć lat – w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Białymstoku kolejka wynosi 1797 dni. Z kolei najdłuższy czas oczekiwania na endoprotezę biodra to dwa lata.

Poprawi się też sytuacja chorych wentylowanych mechanicznie (takich, którzy oddychają przy pomocy respiratora). Takich pacjentów od 28 kwietnia będzie mógł przyjąć Zakład Pielęgnacyjno-Opiekuńczy w WSZ w Białymstoku. W placówce od grudnia ub.r. są gotowe cztery miejsca dla takich chorych, ale dotychczas nie było umowy z NFZ na te świadczenia.

– Umowa pozwoli objąć opieką adekwatną do stanu zdrowia pacjentów, którzy dotychczas przebywali w oddziałach intensywnej terapii – mówi Adam Dębski. – Wartość podpisanej umowy to 118 tys. zł. Może ona się zmienić w zależności od rzeczywistych potrzeb pacjentów.

Umowa na usługi ortopedyczne w SP ZOZ Siemiatyczach będzie obowiązywała do końca 2016 r., a na opiekę dla chorych wentylowanych mechanicznie do końca 2014 r.

– Równocześnie zostały unieważnione trzy inne postępowania konkursowe prowadzone przez podlaski NFZ: w zakresie leczenia z użyciem pompy baklofenowej, dializoterapii otrzewnowej oraz domowej antybiotykoterapii dożylnej – dodaje Adam Dębski. – W żadnym z tych konkursów nie wpłynęły bowiem oferty potencjalnych świadczeniodawców.

Tych konkursów nie udało się rozstrzygnąć już po raz kolejny.

 

Źródło: www.wspolczesna.pl