W szpitalu dziecięcym brakuje ortopedów

 



Dyrekcja Wojewódzkiego Szpitala Dziecięcego chce zwiększyć zakres obowiązków chirurgów dyżurujących na izbie przyjęć. Od lipca musieliby wykonywać część pracy za ortopedów, których brakuje w szpitalu.

Na oddziale ortopedii pracuje tylko czterech specjalistów oraz dwóch rezydentów. Popołudniami i wieczorami na dyżurze zostaje jeden ortopeda. Obowiązków ma mnóstwo. Musi doglądać dzieci na oddziale, operować, opatrywać złamania czy skręcenia na izbie przyjęć. Często dzieci czekają ze złamaniami przez kilka godzin na pomoc lekarza.

Brak dodatkowych pieniędzy na opłacenie dyżurów specjalistom spoza szpitala. Rozwiązaniem ma być, zdaniem dyrekcji placówki, odciążenie ortopedów przez chirurgów. Teraz na dyżurze jest trzech specjalistów - dwóch ma pod opieką osoby z oddziałów i operacje, a jeden przyjmuje na izbie przyjęć. Pomysł polega na tym, aby na izbie przyjęć dyżurował lekarz zabiegowy.

Dyrekcja szpitala ogłosiła już konkurs na prowadzenie tych świadczeń od lipca. Chirurdzy mieliby wspomóc kolegów w dyżurach, bo jest ich po prostu więcej. Specjalista miałby wówczas pod opieką wszystkich pacjentów chirurgicznych, a także część ortopedycznych.


Źródło: www.rynekzdrowia.pl