Kilkudziesięciu greckich lekarzy wraz z rodzinami i przyjaciółmi biegło i szybko maszerowało przez centrum Salonik. Medycy mieli na sobie cały czas maseczki, a celem akcji było obalanie mitów związanych z ich noszeniem w czasie epidemii Covid-19.

Biorący udział w akcji lekarze przebiegli w maseczkach dwukilometrowy dystans, po czym zmierzyli sobie poziom tlenu i dwutlenku węgla, stwierdzając, że mieszczą się one w normie - relacjonuje Associated Press.

Osoby sprzeciwiające się noszeniu maseczek często argumentują, że ich używanie powoduje problemy z oddychaniem i przyczynia się do pogorszenia stanu zdrowia. Medycy chcieli udowodnić im, że nie mają racji.

"Noszenie maseczki, obok zachowywania odległości od innych ludzi i przestrzegania zasad higieny, to jedyne środki ochrony przed koronawirusem" - powiedział biorący udział w wydarzeniu pulmonolog Iraklis Titopulos. "Nigdy bym nie uwierzył, że tak wielu ludzi będzie zaprzeczać oczywistościom" - dodał lekarz.

.... ZOBACZ RÓWNIEŻ:

Nowa fala infekcji SARS-CoV-2 w Grecji rozpoczęła sią na początku sierpnia. Od tego czasu zdiagnozowano blisko 80 proc. z wszystkich 19 613 wykrytych w tym kraju zakażeń. Na Covid-19 zmarło w Grecji 405 osób.

Premier Kyriakos Micotakis zapowiedział w sobotę, że nie zostanie wprowadzona druga, obowiązująca w całym kraju kwarantanna, a zamiast tego stosowane będą lokalne ograniczenia. (PAP)


Źródło: PAP