W leczeniu zaawansowanych nowotworów głowy i szyi terapia protonowa jest skuteczniejsza niż powszechnie stosowana radioterapia z modulacją intensywności wiązki (IMRT) – donoszą onkolodzy z Mayo Clinic na łamach „The Lancet Oncology”.

Naukowcy przeprowadzili metaanalizę całej dostępnej światowej literatury opisującej wyniki kliniczne pacjentów z guzami jamy nosowej lub rozległymi guzami zatok leczonych terapią protonową lub IMRT. Porównali dane na temat całkowitego czasu przeżycia pacjentów, czasu przeżycia wolnego od choroby oraz zahamowania wzrostu guza po pięciu latach od zakończenia terapii oraz po maksymalnym czasie obserwacji.

Okazało się, że przeżycie bez choroby w ciągu pięciu lat po zakończeniu terapii jest znacznie większe u pacjentów leczonych za pomocą wiązki protonowej, niż u osób otrzymujących IMRT (72 proc. w porównaniu do 50 proc.). Kontrola guza nie różniła się zasadniczo w obu grupach w przypadku obserwacji po pięciu latach, jednak biorąc pod uwagę najdłuższą obserwację zahamowanie wzrostu guza było większe także u pacjentów poddanych terapii protonowej.

Terapia protonowa stosowana jest głównie u pacjentów, u których konwencjonalna radioterapia fotonowa nie może być stosowana ze względu zbyt głębokie położenie nowotworu w organizmie lub bliskość ważnych organów. Dzięki bardzo dużej precyzji w dostarczaniu dawki promieniowania do nowotworu, daje duże prawdopodobieństwo zachowania w nienaruszonym stanie zdrowych tkanek sąsiadujących.


Źródło: www.medexpress.pl