Anna i Robert Lewandowscy zdecydowali się zorganizować bal charytatywny i po raz kolejny wesprzeć warszawskie Centrum Zdrowia Dziecka. Wcześniej przekazali już placówce pół miliona złotych.
Lewandowscy w sobotę wyprawili huczne przyjęcie z okazji swoich 30 urodzin, które wypadają w zbliżonym czasie. Jak donoszą media, była to zamknięta uroczystość dla przyjaciół, znajomych i rodziny. Solenizanci poprosili gości o przekazanie datków na Centrum Zdrowia Dziecka w Warszawie. Wśród uczestników wydarzenia znaleźli się m.in. Sławomir Peszko, Monika Pyrek, Martyna Wojciechowska, Kuba Wojewódzki, Mateusz Borek i Cezary Pazura.
Anna i Robert Lewandowscy przekazali już wcześniej 500 000 złotych na modernizację oddziału rehabilitacji w Centrum Zdrowia Dziecka oraz kilkukrotnie odwiedzali pacjentów placówki.
Komentarze
[ z 10]
Zbieranie Centrum Zdrowia Dziecka jest niezwykle Szczytno inicjatywą. Oczywiście państwo Lewandowskim należy się wielka pochwała za tego typu działania. Organizacja balu charytatywnego na Centrum Zdrowia Dziecka jest nie lada wyzwaniem wymaga wiele pracy w organizowaniu tak dużego przedsięwzięcia. Dzięki niemu organizatorzy z pewnością zbiorą dość pokaźną kwotę którą będą w stanie przeznaczyć na pomoc dzieciom. Organizatorem są osoby znane i lubiane w naszym społeczeństwie są też bardzo rozpoznawalne i głośno o nich w mediach, dlatego na balu nie zabraknie znanych i sławnych osób którzy będą chcieli wesprzeć tak szczytny cel. W innych krajach tego typu zbiórki organizowane przez sławy są bardzo popularne i cieszą się ogromnym powodzeniem. Dlatego bardzo cieszymy się, że u nas także do nich dochodzi. Wszyscy ludzie są równi. Nieważne z jakich środowisk się wywodzą jeżeli mają jakiś cel wspólnie do niego dążą. A niesienie pomocy dzieciom jest rzeczą najważniejsza dla każdego z nas.
Od wielu lat małżeństwo Państwa Lewandowskich jest chyba najbardziej rozpoznawalnych w naszym kraju.Wiele znanych osób jest zainteresowana tylko swoim majątkiem, nie myśląc o tym jak bardzo mogą pomóc potrzebującym. W ich przypadku jest inaczej. Dzięki swojej popularności potrafią zachęcić bardzo duże grono ludzi do brania udziału w szczytnych celach. Ale ich działania na tym się nie kończą. Wspierają bowiem nie tylko fundacje, ale również pojedynczych pacjentów, którzy niezwłocznie potrzebują bardzo duże kwoty pieniędzy czy to na operacje czy drogie leki. Może nie powinienem tak pisać, ale dla nich wydatki rzędu kilkudziesięciu tysięcy złotych nie są czymś nadzwyczajnym. Jednak dla wielu pacjentów są to sumy, które potrafią uratować zdrowie, a nawet życie. Robert Lewandowski bierze też udział w szeregu akcji organizowanych przez UNICEF. Jego międzynarodowa popularność z pewnością wpłynie na świadomość wielu ludzi na całym świecie. To cieszy, że znajduje on czas pomiędzy rodziną, treningami oraz sprawami biznesowymi aby pomóc najbardziej potrzebującym. Tacy ludzie są przykładem na to jak osiągając sukces, należy wykazywać się empatią dla każdego potrzebującego. Wielu ludzi zarzuca, że sportowcy, którzy zarabiają ogromne sumy pieniędzy przeznaczają znaczne sumy na akcje charytatywne po to aby uniknąć płacenia podatków… Szczerze nawet jeśli tak jest to korzystają na tym i sami sportowcy, ale i sami potrzebujący, więc nie widzę sensu doszukiwania się drugiego dna, skoro niesiona jest pomoc. Wiele doniesień wskazuje na to, że pomimo oficjalnych pieniędzy przelane na konta fundacji czy też chorych dzieci Lewandowscy przesyłają spore sumy pieniędzy jako anonimowi darczyńcy po to aby nie szukać rozgłosu i słuchać komentarzy o tematyce zbliżonej, do tej o której pisałem wcześniej, związanej z podatkami. Dzięki licznych, równie popularnych gościach na balu z czasem na konto Centrum Zdrowia Dziecka wpłyną kolejne sumy pieniędzy. Wielkie brawa za takie inicjatywy!
Obecnie pomaganie potrzebującym staje się coraz bardziej popularne. W sporej części przypadków znane osoby dzielą się swoim majątkiem tylko po to aby na chwile zaistnieć w mediach, ale chyba nie ma sensu się nad tym rozwodzić skoro pomoc potrzebującym jest udzielana, a przecież to jest najważniejsze. Państwo Lewandowscy są dla wielu autorytetem do naśladowania. Pan Robert jest świetnym piłkarzem oraz inwestorem, ma więc rzeszę fanów płci męskiej. Kobiety natomiast podążają za trendami żywieniowymi oraz sportowymi, które wprowadza jego małżonka. Jeżeli przeznaczają oni spore sumy pieniędzy na cele charytatywne i o tym głośno mówią, to pośrednio zachęcają do tego swoich fanów, którzy często chcą robić dokładnie co ich ulubione gwiazdy. Taka machina może generować naprawdę spore sumy pieniędzy przeznaczane na szczytne cele. Jak wiemy, małżeństwo te działa też często anonimo, co pokazuje, że ich głównym celem nie jest pojawianie się z tytuły pomagania na pierwszych stronach gazet. A to bardzo dobrze świadczy o nich samych. Zorganizowanie balu jako prywatnej imprezy, na którym dodatkowo wspomniano o tym, że warto jest nieść bezinteresowną pomoc, przeznaczając środki na CZD jeszcze bardziej przekonało mnie do tego, że są dalej sławne osoby, dla których zdrowie i życie innych ludzi nie jest obojętne. Centrum Zdrowia Dziecka to miejsce, które od wielu lat wspiera finansowo bardzo wiele znanych osobistości oraz najbardziej znanych firm czy stacji telewizyjnych w całej Polsce. Z miejscem tym związanych jest bardzo wiele fundacji, z których każda ma określoną rolę, aby nieść pomoc najmłodszym. Centrum Zdrowia Dziecka to miejsce, w którym często dokonywane są niemożliwe rzeczy, a mali pacjenci wychodzą nawet z największych opresji. Warto jest więc przekazywać im pieniądze czy na nowy sprzęt czy też remonty, aby dzieci mogły w nim uzyskać fachową pomoc i czuć się bezpiecznie i komfortowo.
Takie miejsca jak Centrum Zdrowia Dziecka w ogóle nie powinny istnieć. Nie dlatego że, źle spełniają swoje obowiązki. Wręcz przeciwnie, są świetni w tym co robią. Tylko dzieci nie powinny nigdy chorować. Robert Lewandowski do dawna imponuje na boisku i poza nim. Mimo iż, jest na szczycie i wydaje się, że niczego w życiu już nie potrzebuje, nie zapomniał o najbardziej potrzebujących. Super że, w tym wszystkim wspiera go żona. Miejmy nadzieje że, goście którzy bawili się na ich przyjęciu byli równie hojni i została uzbierana spora suma pieniędzy. Centrum Zdrowia Dziecka na pewno zrobi wiele dobrego dzięki zebranym środkom . Brawo oby więcej takich inicjatyw.
To prawda, chyba najbardziej przykre jest wtedy gdy chorują najmłodsi. Nie da się jednak tego uniknąć i tak jak Pani wspomniała Centrum Zdrowia Dziecka świetnie sprawdza się w tym, aby nieść pomoc najbardziej potrzebującym dzieciom. O rodzinie Państwa Lewandowskich głośno jest niemal cały czas. W parze z ogromnym zainteresowaniem idą często bardzo duże pieniądze. Podobnie jest i w tym przypadku. Co najważniejsze potrafią oni dzielić się swoim majątkiem z najbardziej potrzebującymi, a w dzisiejszych czasach nie jest to zbyt popularna cecha. Dobrze, że są jeszcze osoby, dla których ważna jest bezinteresowna pomoc. Wiele zbiórek pieniężnych dla dzieci nie dochodzi do skutku ponieważ czas odgrywa bardzo istotną rolę. Co prawdą ostatnio dzięki portalom społecznościowym takie zbiórki coraz częściej mają rację bytu, jednak nie zawsze. Państwo Lewandowscy nie raz wspomagali właśnie takie akcje, przekazując sumy, które spokojnie pokrywały całe koszty leczenia i pozwalały dzieciom na normalne życie. Zorganizowanie balu to jakby nie patrzeć bardzo duże wydarzenie, które przyciągnęło bardzo dużą ilość znanych osobistości, a także dziennikarzy. Te właśnie osoby często na swoich kontach na portalach społecznościowych zachęcają kolejne to osoby do wspierania różnego rodzaju fundacji, szpitali czy akcji skierowanych do konkretnego pacjenta. Wydaje mi się, że tego typu rozpowszechnianie wiadomości ma w obecnych czasach najmocniejszy przekaz. Robert i Anna Lewandowscy to również świetni stratedzy biznesowi, doskonale wiedzą, jak gromadzić kapitał i dobrze go pożytkować. Taka akcje na pewno była również przemyślana i doskonale wiedzieli o tym, że zgromadzeni goście również bez problemu mogą wesprzeć Centrum Zdrowia Dziecka, które coraz potrzebuje dodatkowych środków na doposażenie oddziałów, aby nie odbiegać od światowych standardów. Dzięki temu w tej placówce ratowane są dzieci, które w innych regionach Polski mogłyby nie otrzymać wystarczającej opieki, a jak wiemy nie raz udało się pomóc dzieciom w bardzo trudnych sytuacjach. Niech wszyscy ludzie, którzy mają możliwości finansowe biorą przykład z Państwa Lewandowskich ponieważ jest to postawa godna naśladowania.
Para państwa Lewandowskich jest bardzo medialna - temu nie można zaprzeczyć. Jednak dzięki temu może tak wspaniale wspierać charytatywne organizacje, czy właśnie ośrodki zdrowia, jakim jest wspomniane w artykule Centrum Zdrowia Dziecka. Pół miliona złotych jak na polskie warunki, to ogromna kwota. A to tylko rok bieżący ! Kapitan reprezentacji Polski zarabia wielkie pieniądze, którymi lubi dzielić się z potrzebującymi. Nie chce jednak rozgłosu i dlatego wraz z żoną często pomagają anonimowo. Suma darowizn robi wrażenie. Polscy piłkarze mają dobre serca, ale często nie chcą z tego powodu rozgłosu. Jakub Błaszczykowski założył własną fundację "Ludzki Gest" i pomaga potrzebującym dzieciom, a od niedawna szuka talentów. Robert Lewandowski fundacji jeszcze nie stworzył, choć były takie plany, ale w działalności charytatywnej jest bardzo aktywny.Lewandowskich najbardziej poruszają dramaty małych dzieci. Na rzecz Antosia, chorego na siatkówczaka obuocznego, przekazali 100 tys. złotych. Tyle samo dostał Cyprian chorujący na padaczkę lekooporną. To tylko pojedyncze przykłady ich dobroczynności. A za pomysł stworzenia zbiórki charytatywnej przy okazji swoich urodzin należą im się ukłony i wielkie brawa. Mam nadzieję, że wiele gwiazd, być może także anonimowo, tak jak państwo Lewandowscy, wspomaga potrzebujących. Szczególnie tych najmłodszych.
Całkowicie się z Tobą zgadzam ! Choć Anna i Robert Lewandowscy zarabiają miliony, nie zapominają o potrzebujących. Kwota, jaką przekazali już na pomoc chorym dzieciom, robi ogromne wrażenie! Wiele gwiazd otwarcie mówi o swojej działalności charytatywnej i pomocy potrzebującym, a wręcz się nimi szczyci. Są jednak i tacy, którzy wolą zachować swoje dobre uczynki dla siebie i pomagają anonimowo. Wśród tych drugich okazują się być Anna i Robert Lewandowscy, którzy niedawno po raz pierwszy zostali rodzicami ( gratulacje ! :) ). . Dzięki wsparciu finansowym Lewanowskich udało się pomóc już kilku ciężko chorym maluchom. A teraz dowiadujemy się o kolejnym wielkodusznym pomyśle ! Kapitan reprezentacji Polski wraz z żoną zorganzowali wspólną imprezę urodzinową, ale poprosili gości, by ci zamiast prezentów wpłacili jakąś kwotę na Centrum Zdrowia Dziecka! A na konto szpitala już wpłynęło grubo ponad 100 tysięcy złotych. Robert Lewandowski od lat angażuje się w działania charytatywne. Corocznie, przed Świętami Bożego Narodzenia, wspólnie z żoną Anną, wspierają ubogie i potrzebujące pomocy rodziny. Państwo Lewandowscy wspomagają równocześnie prospołeczny projekt, który pozwala dzieciom, uczyć się wygrywać w szkole, jak i w życiu. Ambasadorem Dobrej Woli UNICEF został w roku 2014. W ramach UNICEF Robert zaangażował się w akcje „Głos Dzieci” w Jordanii, Reszta w Twoich rękach, wspierał również aktywnie nasze działania w Nepalu. Oby wszelkie gwiazdy sportu, czy ekranu, a nawet tak zwani "celebryci" brali przykład z działań Pana Roberta. Ukazał on, że swoją pozycją światowej gwiazdy może pomóc wielu osobom. Wielkie brawa !
Fajnie, że w Polsce możemy pochwalić się takimi gwiazdami, które nie dość, że są światowej klasy sportowcami, to mają przeogromne serca. Należą im się wszelkie słowa uznania za to co robią. Niestety, nie zawsze wszystko jest tak kolorowe, i myślę, że z jeszcze jednego ważnego powodu powinniśmy docenić Państwa Lewandowskich. Otóż nie tak dawno temu na światło dzienne wyszła wiadomość, że byli oni jednymi z oszukanych gwiazd, które wsparły akcję charytatywną, która okazała się jednym wielkim kłamstwem. "Boję się ciemności" to akcja charytatywna na rzecz chorego chłopca, która okazała się oszustwem. Zbierane na portalu Zrzutka.pl pieniądze miały trafić do Antosia Rudzkiego, chłopca chorego na raka oka. Jak podało Polskie Radio, akcja okazała się przekrętem finansowym i oszukano nawet 6 tysięcy darczyńców. Dziecko "rzekomo nie istnieje". Na szczęście, sprawą zajęła się prokuratora i oszust, który zorganizował zbiórkę - oddał wszystkie ukradzione pieniądze, w tym ponad sto tysięcy złotych właśnie Państwa Lewandowskich. A co zrobili oni? Przekazali te pieniądze, na inny, sprawdzony już cel charytatywny ! Taka postawa jest godna wszelkich pochwał i uznania.
Robert Lewandowski to gwiazda światowego formatu. Jest wizytówka Polski na całym świecie. Na boisku jest wzorem do naśladowania, ale jak widać nie tylko. Bardzo miło, że pomaga potrzebującym. Dzięki takim ludziom świat staje się lepszy i przywraca wiarę w człowieka. Super, że w tym wszystkim wspiera go żona, która również bardzo angażuje się w akcje charytatywne. Wykorzystują swoją pozycje, żeby pomagać innym i to jest godne pochwały. Wyglądają na bardzo zgodne i szczęśliwe małżeństwo, które myśli także o innych. Jest to bardzo dobry przykład dla wszystkich. Mam nadzieje, że zebrana suma będzie równie wysoka. Centrum Zdrowia Dziecka to wyjątkowe miejsce, dzięki któremu wiele dzieci odzyskało zdrowie. Jestem przekonana, że pieniądze zebrane przez Państwa Lewandowskich zostaną wykorzystane najlepiej jak tylko można.
Ludzie o wielkim sercu! Miarą bogactwa według mnie nie jest ilość milionów na koncie, a chęć dzielenia się nimi z innymi! Tak młodzi ludzie jakimi są Państwo Lewandowscy, którzy osiągnęli tak wiele dzięki ciężkiej pracy, wielu wyrzeczeniom są pięknym świadectwem dla młodego pokolenia. Coraz częściej dochodzą mnie słuchy o ich kolejnych akcjach charytatywnych, pomocy chorym dzieciom czy szpitalom. Dzięki ich działaniom - nie tylko materialnym - chociaż jest to piękny i niezbędny dar, dzieci otrzymują wiele innych wartości poprzez kampanie społeczne. Tu należy wymienić chociażby tę o roli sportu w życiu dzieci i propagowaniu braku zwolnień z wychowania fizycznego - sami są związani ze sportem "od zawsze" więc odpowiedni ludzie na odpowiednim miejscu! To niesamowite, że potrafią tak wiele robić dla innych. Suma ich darowizn na którą napotkałam się kilka dni temu na jednym z portali jest ogromna. To piękne w jaki sposób pomagają - anonimowo - nie afiszując się z każdą wpłaconą kwotą! Do mediów często wypływają informacje na temat wpłaconych kwot, które nie wstawiane są przez samych darczyńców. Gratuluję Pani Ani i Panu Robertowi tak wielkiego serca, jesteście moimi bohaterami, przeogromnie się cieszę, że tak wiele robicie dla dzieci. BRAWO