Dlaczego Rząd, który – słusznie – nie szczędzi środków publicznych na walkę z jedną chorobą – Covid -19, „szczędzi”, a nawet skąpi pieniędzy publicznych na leczenie innych chorób? - pyta w liście skierowanym w czwartek do premiera przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy Krzysztof Bukiel. Poniżej publikujemy treść listu w całości.

Szanowny Panie Premierze,

W ostatnich dniach Rada Ministrów przyjęła Narodowy Program Szczepień przeciwko koronawirusowi SARS CoV -2. Komentując to wydarzenie, stwierdził Pan, jak podają media, że „Na proces szczepień nie będziemy szczędzili środków”. To z pewnością dobra informacja dla Polaków, że Rząd RP zamierza przeznaczyć na ten cel odpowiednią ilość naszych wspólnych pieniędzy. W tym momencie musi się jednak pojawić pytanie: Dlaczego Rząd, który – słusznie – nie szczędzi środków publicznych na walkę z jedną chorobą – Covid -19, „szczędzi”, a nawet skąpi pieniędzy publicznych na leczenie innych chorób? Czy życie chorych na Covid -19 jest więcej warte w oczach Rządu RP niż życie innych chorych?

Nie jest to pytanie bezpodstawne. Polska przeznacza na publiczną ochronę zdrowia najmniej środków (liczonych procentem PKB i na głowę mieszkańca) w całej UE, a kolejne Rządy RP przyglądają się temu obojętnie. Obecny Rząd postępuje podobnie, bo trudno za przełom uznać obietnicę wzrostu nakładów na publiczną ochronę zdrowia do 6% PKB w roku 2025, czyli za 10 lat od chwili przejęcia rządów w Kraju. Nawet tak dramatyczne wydarzenie, jak protest głodowy młodych lekarzy skupionych w Porozumieniu Rezydentów OZZL oraz przedstawicieli niektórych innych zawodów medycznych w październiku 2017 roku nie skłonił rządzących do podjęcia decyzji o wzrośnie nakładów na publiczne lecznictwo, a jedynie przyspieszył o jeden rok osiągnięcie zakładanego poziomu. Nadal jednak będzie to finansowanie dramatycznie zaniżone w stosunku do potrzeb, co ograniczy – jak dotychczas – dostęp chorych do odpowiedniej diagnostyki i leczenia, a wymiernym tego skutkiem będzie śmierć wielu osób, które mogłyby żyć, gdyby finansowanie publicznego lecznictwa było odpowiednie. Nietrudno obliczyć, że rocznie z powodu niedofinansowania publicznej ochrony zdrowia umiera w Polsce – tylko z powodu chorób nowotworowych – kilkanaście tysięcy ludzi. Czy mamy przejść nad tym obojętnie tylko dlatego, że nikt w codziennych komunikatach nie informuje społeczeństwa o tych kolejnych, umarłych osobach?

Apeluję do Pana Premiera o pochylenie się nad tym nieszczęściem i o podjęcie decyzji o istotnym i skokowym wzroście nakładów na publiczną ochronę zdrowia w naszym Kraju. Mam nadzieję na wsparcie mojego apelu przez inne osoby i środowiska, przede wszystkim organizacje pacjentów. Życie osób chorujących na inne choroby niż Covid -19 jest równie wartościowe i równie warte uwagi Rządu. Jeżeli nawet teraz, po doświadczeniach związanych z obecną epidemią Rząd nie zdecyduje się na istotny przełom w tym zakresie, to nie zrobi tego nigdy.

Krzysztof Bukiel – przewodniczący Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy

Źródło: OZZL