W czasie minionych ferii zimowych pogoda sprzyjała narciarzom, a co za tym idzie było dużo kontuzji i urazów. Podczas ferii zimowych do zakopiańskiego szpitala trafiło 2,5 tys. poszkodowanych narciarzy i snowboardzistów. Do ambulatorium szpitala powiatowego im. dr Chałubińskiego w Zakopanem, trafiało dziennie około stu pacjentów.

- Łącznie podczas ferii przyjęliśmy z urazami ortopedycznymi prawie 3600 osób, z czego 70 proc (około 2,5 tys.) to urazy narciarskie i snowboardowe. Około 150 poszkodowanych na stokach zostało przyjętych na oddział na dłuższe leczenie, wiele przypadków kończyło się leczeniem operacyjnym - powiedział w rozmowie z PAP, dr Marian Papież, ortopeda z zakopiańskiego szpitala.

Lekarze ortopedzi udzielający pomocy poszkodowanym na stokach podkreślają, że w przypadku narciarzy ponad 50 procent to obrażenia stawu kolanowego. Od kiedy wprowadzono narty carvingowe i dzięki nim jeździ się dynamiczniej i szybciej, to jednocześnie powoduje to znacznie większe obciążenia stawów kolanowych. Przy wchodzeniu w skręt na staw kolanowy narciarza oddziałują duże siły, powodujące przeciążania. Zdarza się, że z powodu tejże siły odśrodkowej, dochodzi do urazów.

W dalszej kolejności lekarze wskazują złamania kości podudzi, a nawet kości udowej co jest rzeczą nietypową, a zdarzającą się coraz częściej. Do tej pory takie urazy zdarzały się przy upadku z wysokości czy też były skutkiem wypadków komunikacyjnych.

Jeśli chodzi o snowboardzistów to najczęściej dochodzi u nich do obrażeń głowy: obrażenia czaszkowo-mózgowe z wstrząśnieniami jak i stłuczeniami mózgu.

Inne kontuzje typowe dla snowboardzistów to urazy kończyn górnych z upadku czy podparcia się – urazy i złamania nadgarstka, przedramienia i stawu barkowego, czy złamania obojczyka.