Osoby z cukrzycą są bardziej obciążone ryzykiem wystąpienia chorób neurodegeneracyjnych, w tym choroby Alzheimera, niż osoby z prawidłową przemianą materii. Insulinooporność może być czynnikiem łączącym cukrzycę typu 2 z chorobą Alzheimera - dowodzą naukowcy.

Dr hab. nauk medycznych Monika Karczewska-Kupczewska z Zakładu Profilaktyki Chorób Metabolicznych Polskiej Akademii Nauk w Olsztynie podkreśliła w rozmowie z PAP, że insulinooporność odgrywa zasadniczą rolę w cukrzycy typu 2. Jest to osłabione działanie insuliny w tkankach.

Jak zaznaczyła, insulina, powszechnie znana jako hormon obniżający stężenie glukozy we krwi, w obrębie mózgu moduluje wzrost i aktywność elektryczną neuronów, a także produkcję przekaźników nerwowych, dzięki czemu wpływa na funkcje poznawcze, głównie procesy pamięci.
 
Badania naukowe wskazują, że insulinooporność ośrodkowego układu nerwowego związana jest ze zwiększoną akumulacją beta amyloidu oraz białka tau w mózgu. Wykazano też, że podawanie insuliny donosowo prowadzi do polepszenia pamięci u pacjentów z chorobą Alzheimera. Należy dodać, że dieta bogatotłuszczowa, która powoduje wzrost stężenia kwasów tłuszczowych we krwi i wywołuje insulinooporność, zaburza funkcję komórek nerwowych - tłumaczy naukowiec.

- Wszystkie te dane sprawiają, że niektórzy naukowcy nazywają chorobę Alzheimera cukrzycą typu 3, charakterystyczną dla mózgu postacią cukrzycy, czy też stanem oporności mózgu na insulinę - podkreśliła dr hab. Karczewska-Kupczewska.


Więcej: naukawpolsce.pap.pl