Jak poinformował neurochirurg prof. Wojciech Maksymowicz, jeden z pacjentów, któremu w Uniwersyteckim Szpitalu Klinicznym w Olsztynie wszczepiono 2 tygodnie temu stymulator wybudził się ze śpiączki. Wybudzony 35-letni mężczyzna jest świadomy, rozumie co się do niego mówi i sam odpowiada.

Pionierskie operacje wszczepienia stymulatorów osobom w śpiączkach w maju i lipcu przeprowadził w olsztyńskim szpitalu klinicznym zespół prof. Wojciecha Maksymowicza. Operacje przeprowadzone w maju odbyły się pod kierunkiem japońskiego neurochirurga prof. Isao Morita (przeprowadził on w Japonii ok. 300 tego rodzaju operacji). Prof. Moritę sprowadziła do Polski Fundacja Ewy Błaszczyk „Akogo?”, stymulatory dla chorych nieodpłatnie przekazał ich producent - Boston Scientific Polska.

Operacje polegają na otwarciu kanału kręgowego, a następnie wprowadzeniu elektrody nad oponę twardą rdzenia kręgowego. Do tej elektrody przepływa prąd ze stymulatora, który jest umieszczany na tułowiu pacjentów. Prąd ze stymulatora poprzez elektrodę ma efektywnie drażnić struktury pnia mózgu. Stymulator z elektrodą połączony jest przebiegającym pod skórą przewodem.

Stymulator regularnie wysyła „porcję prądu” do mózgu. Prof. Maksymowicz mówił wcześniej PAP, że ta stymulacja ma wpłynąć na zwiększenie przepływu mózgowego tak, „żeby było więcej odżywczej krwi, żeby te neurony, które przetrwały u tych chorych, poczuły się lepiej, były lepiej odżywione”. Zwiększenie przepływu mózgowego i stymulacja mózgu ma w konsekwencji doprowadzić do nawiązania kontaktu z osobami, które dotąd były w stanie minimalnej świadomości.

Szpital kliniczny w Olsztynie zabiega o utworzenie w nim kliniki wybudzeń dla dorosłych, tzw. „Budzika dla dorosłych”.


Źródło: www.naukawpolsce.pap.pl