Premier Mateusz Morawiecki przyjął dymisje wiceministrów zdrowia: podsekretarza stanu Marka Tombarkiewicza oraz podsekretarza stanu Piotra Gryzy. To efekt zapowiadanego przez premiera „odchudzania rządu”.

Premier podkreśllił na konferencji prasowej, że wprowadzone zmiany w ogromnym stopniu nie są personalne, ani polityczne, tylko usprawniające pracę rządu. - Kontynuujemy nasze wewnętrzne reformy, żeby rząd był mniej polityczny, a bardziej urzędniczy. To dlatego wkrótce na Komitet Stały RM trafi propozycja ustawy o zmianach strukturalnych rządu - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas dzisiejszego wystąpienia w KPRM.

Poza podsekretarzem stanu Markiem Tombarkiewiczem i podsekretarzem stanu Piotrem Gryzą z resortu zdrowia z rządem pożegnało się jeszcze 15 wiceministrów: Jerzy Materna (ministerstwo gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej), Andrzej Piotrowski (ministerstwo energii), Piotr Woźny (ministerstwo przedsiębiorczości i technologii), Maciej Małecki (KPRM), Rafał Bochenek (KRPM), Paweł Sałek (ministerstwo środowiska), Ewa Lech (ministerstwo rolnictwa), Aleksander Bobko (ministerstwo nauki i szkolnictwa wyższego), Michał Woś (ministerstwo środowiska), Krzysztof Silicki (ministerstwo cyfryzacji), Andrzej Szweda Lewandowski (ministerstwo środowiska), Kazimierz Smoliński (ministerstwo infrastruktury), Tomasz Żuchowski (ministerstwo infrastruktury), Jarosław Pinkas (KPRM) i Krzysztof Szubert (ministerstwo cyfryzacji).

Premier tłumaczył, że chcąc usprawnić prace rządu, w swoim wyborze kierował się analizami porównawczymi do innych krajów europejskich m.in krajów skandynawskich, Niemiec, Austrii i Szwajcarii. - Oczywiście, nie był to żaden dogmatyczny wyznacznik, ale jednak oczywiście jest coś takiego, jak najlepsze praktyki, dojrzałe kraje od strony instytucjonalnej i przyglądaliśmy się również różnym tamtym wzorcom - powiedział Mateusz Morawiecki.

Źródło: CIR