Wprowadzanie zmian w służbie zdrowia nie leży w kompetencjach prezydenta, ale głowa państwa może mieć silny głos w debacie publicznej. TVN24 zapytał polityków ubiegających się o prezydenturę, jak państwo powinno dbać o opiekę zdrowotną obywateli?

Zdaniem Andrzeja Dudy (PiS), należy powrócić do zamierzeń prof. Zbigniewa Religi. m.in. do projektów regulacyjnych (sieć szpitali, koszyk świadczeń). Uważa też, że trzeba walczyć z narastającym brakiem lekarzy i niskimi pensjami pielęgniarek.

Anna Grodzka (Partia Zielonych i lewica społeczna) jest zdania, że trzeba wprowadzić obywatelskie ubezpieczenie zdrowotne dla każdego. Kandydatka uważa, że powinniśmy utrzymać sieć szpitali publicznych oraz zwiększyć nakłady na ochronę zdrowia.

Adam Jarubas (PSL) chciałby zwiększyć nakłady na ochronę zdrowia do 10 proc. PKB. Uważa również, że trzeba wprowadzić finansowanie POZ w zależności od rezultatów uzyskiwanych przez lekarza rodzinnego.

Bronisław Komorowski (PO) jest zdania, że reformy powinny zmierzać do dokładniejszej, uniezależnionej od płatnika wyceny usług medycznych i decentralizacji NFZ. Komorowski chce powrotu do systemu opartego na regionalnych funduszach i jest przeciwnikiem prywatyzacji szpitali.

Janusz Korwin-Mikke (KORWiN) zapowiada, że zlikwiduje służbę zdrowia. Jego zdaniem, opieka medyczna powinna działać tak, jak weterynaria.

Marian Kowalski (Ruch Narodowy) jest zdania, że aby poprawić sytuację ochrony zdrowia w Polsce należy zlikwidować NFZ, a pacjentom dać możliwość  dobrowolnych ubezpieczeń zdrowotnych w komercyjnych firmach.

Paweł Kukiz chciałby zwołać okrągły stół z udziałem ekspertów oraz mediów i w ten sposób wypracować efektywne rozwiązania.

Wanda Nowicka (Unia Pracy) deklaruje, że będzie dążyła do pełnej implementacji dyrektywy o transgranicznej opiece medycznej.

Magdalena Ogórek (SLD) uważa, iż to właśnie prezydent powinien patronować zmianom w służbie zdrowia, które powinny być wypracowane jako ponadpartyjne porozumienie i realizowane przez kolejne rządy.

Janusz Palikot (Twój Ruch) chciałby aby to lekarze zabiegali o pacjenta a nie pacjent czekał w długiej kolejce do lekarza. Chciałby podzielić NFZ na 6 kas chorych, które rywalizowałyby o pacjenta.

Więcej:  tvn24.pl