Stowarzyszenie Zawodowe Kardiologów Interwencyjnych wystosowało list otwarty do Prezesa Najwyższej Izby Kontroli, w którym wyraża protest przeciwko wnioskom przedstawionym w opublikowanym 31 maja raporcie NIK p.t.: „Realizacja świadczeń zdrowotnych z zakresu kardiologii przez publiczne i niepubliczne podmioty lecznicze”.

W liście lekarze podają merytoryczne kontrargumenty do sześciu tez, które ukazały się w raporcie NIK. Kardiolodzy apelują jednocześnie do Prezesa Izby o ponowne zweryfikowanie sytuacji panującej w polskiej kardiologii, uwzględniają głos środowiska.

- Nie możemy przejść obojętnie wobec tego raportu, mając świadomość braków merytorycznych, które doprowadziły do sformułowania nieprawdziwych i krzywdzących wniosków w nim przedstawionych. W naszej ocenie nie można również rozpatrywać raportu NIK w oderwaniu od nowych propozycji obniżki wycen z zakresu kardiologii interwencyjnej opublikowanych przez Agencje Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji oraz Narodowy Fundusz Zdrowia. Ich konsekwencją będzie ograniczenie dostępu do nowoczesnych technologii medycznych w zakresie kardiologii inwazyjnej, obniżenie ich jakości oraz odstąpienie od procedur u chorych ze złożonymi zmianami z uwagi na koszt procedury - napisali lekarze.

Kardiolodzy wyrazili również swoją gotowość do wsparcia NIK w przygotowaniu rzetelnej analizy, oddając do dyspozycji swoją wiedzę i doświadczenie.

Cały list dostępny jest na stronie Stowarzyszenia Zawodowego Kardiologów Interwencyjnych.