Kombinacja trzech leków - dapagliflozyny, liraglutydu i insuliny - wspomaga chorych z cukrzycą typu 1 w kontrolowaniu cukru we krwi i schudnięciu, jak wynika z nowego badania opublikowanego w Journal Endocrine Society of Clinical Endocrinology & Metabolism.

Cukrzyca typu 1 jest chorobą autoimmunologiczną, w której układ odpornościowy niszczy komórki produkujące insulinę w trzustce. W rezultacie rośnie poziom cukru we krwi i komórki nie mogą odzyskać energii potrzebnej do funkcjonowania. Długoterminowy nadmiar cukru we krwi prowadzi do powikłań, które obejmują ślepotę, niewydolność nerek, uszkodzenie nerwów, zawał serca i udar mózgu.

Ponad 29 milionów Amerykanów choruje na cukrzycę, ale tylko część z nich ma cukrzycę typu 1. Na każde 1000 dorosłych Amerykanów, od jednej do pięciu osób dorosłych ma cukrzycę typu 1. "Większość pacjentów z cukrzycą typu 1 nie ma wystarczająco monitorowanego i kontrolowanego poziomu glukozy we krwi, dlatego są podatni na więcej powikłań choroby", twierdzą autorzy analizy. "Nasze badania wykazały, że potrójna terapia insuliną, liraglutydem i dapagliflozyną prowadzi do imponującej poprawy kontroli glikemii, jak również utraty wagi".

Podczas badań, uczestnicy byli poddani ciągłemu monitorowaniu glukozy (continuous glucose monitors, CGMs). Następnie badano cotygodniowe raporty z CGMa do sprawdzenia, jaki był średni poziom glukozy we krwi zw ciągu ostatnich trzech miesięcy - czyli określenie poziomu hemoglobiny glikowanej, HbA1c. Naukowcy śledzili również masę ciała uczestników w trakcie badania.

HbA1c obniżyła się o 0,66% u uczestników, którzy otrzymali terapię potrójną, natomiast nie stwierdzono istotnych zmian w grupie placebo. Uczestnicy, którzy otrzymali terapię potrójną stracili średnio 1,9 kg, w sumie 14 z 17 osób na potrójnej terapii schudło. Dla porównania, masa ciała w grupie placebo pozostała niezmieniona.

Dwudziestu sześciu uczestników ukończyło badanie. Dwóch uczestników otrzymujących terapię potrójną rozwinęło cukrzycową kwasicę ketonową - niebezpieczne powikłanie, które występuje, gdy kwasy i ketony kumulują we krwi z powodu braku insuliny. Stało się to w ciągu dwóch dni od zwiększenia dawki dobowej dapagliflozynu z 5 do 10 miligramów. Obie osoby zostały wycofane z badania.

"Nasze dane pokazują także, że wszyscy chorzy przyjmujący dapagliflozynę doświdaczyli zwiększenia poziomu ketonów. Może to predysponować do rozwoju cukrzycowej kwasicy ketonowej, szczególnie wśród osób ze znacznym obniżeniem poziomu insuliny od przyjmowania liraglutydu wraz z dapagliflozyną, którzy spożywali zbyt mało węglowodanów. Na podstawie tych danych wysnuliśmy, że zmniejszenie dawki insuliny należy ograniczyć do minimum oraz nie należy stosować wyższych dawek dapagliflozyny u tych pacjentów. Nasze badanie rzuca światło na potencjalne strategie zapobiegania cukrzycowej kwasicy ketonowej, ale potrzeba więcej badań w tej dziedzinie. "


Więcej: news-medical.net