Klauzula sumienia nie zwalnia państwa z obowiązku zagwarantowania efektywnego dostępu do możliwości skorzystania z zabiegu legalnej aborcji - wskazuje Rzecznik Praw Obywatelskich, który ponownie prosi Ministra Zdrowia o podjęcie działań legislacyjnych w tej sprawie.

Rzecznik Praw Obywatelskich monitoruje wywiązywanie się przez państwo z obowiązku zapewnienia realnego dostępu pacjentek do legalnych zabiegów przerywania ciąży. Analiza sprawozdań Rady Ministrów, a także kolejnych skarg indywidualnych, wskazuje, że państwo w sposób nienależyty zapewnia prawa pacjentek, chcących skorzystać z legalnego zabiegu aborcji.

Jak wskazuje Biuro RPO, państwo, gwarantując możliwość terminacji ciąży w trzech przypadkach przewidzianych w ustawie o planowaniu rodziny, ochronie płodu ludzkiego i warunkach dopuszczalności przerywania ciąży, powinno jednocześnie zapewnić realny dostęp do tej procedury. W praktyce możliwość ta bywa jednak znacznie ograniczona.

Skargi, które otrzymuje RPO, wskazują na odmawianie wykonania legalnego zabiegu aborcji przez lekarzy z powołaniem się na klauzulę sumienia. Powoduje to konieczność udawania się przez pacjentki, także te, w przypadku których ciąża stanowi zagrożenie dla ich życia i zdrowia, do szpitali znacznie oddalonych od ich miejsca zamieszkania. Zdarza się, że muszą wyjechać poza swoje województwa.

Z informacji Rzecznika wynika, że szczególnie trudna sytuacja jest w woj. podkarpackim, w którym – jak wskazują dane statystyczne oraz wyniki badań prowadzonych przez organizacje pozarządowe – nie wykonuje się w ogóle zabiegów terminacji ciąży.

RPO w piśmie do Ministra Zdrowia zwraca uwagę, że powoływanie się przez lekarzy na klauzulę sumienia nie zdejmuje z państwa obowiązku zagwarantowania możliwości skorzystania z zabiegu legalnej i bezpiecznej aborcji.

Adam Bodnar wskazuje, że po wejściu w życie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z 7 października 2015 r. nie istnieje obecnie podmiot zobowiązany do przekazania pacjentce informacji o miejscu, w którym świadczenie nieudzielone jej ze względów sumienia, może być wykonane. A fakt posiadania przez podmiot umowy z Narodowym Funduszem Zdrowia na hospitalizację w zakresie ginekologii i położnictwa obejmującej swoim zakresem zabiegi terminacji ciąży nie jest równoznaczny z wykonywaniem zabiegów aborcji.

Zdaniem RPO, przykładem jest sytuacja w Rzeszowie. Rzeszowski Szpital Miejski im. Jana Pawła II w przypadku odmowy wykonania aborcji kieruje pacjentki do Szpitala Specjalistycznego PRO FAMILIA, który deklaruje, że nie wykonuje zabiegów aborcji z uwagi na powoływanie się przez wszystkich lekarzy na klauzulę sumienia. Pacjentki odsyłane są więc do szpitala, w którym ponownie spotkają się z odmową i będą zmuszone do szukania innego miejsca.

Niewywiązywanie się przez podmiot z realizacji przewidzianych umową z NFZ świadczeń zdrowotnych może skutkować co prawda odpowiedzialność kontraktową, ale RPO wskazuje, że rozwiązanie to po pierwsze jest nieefektywne, a po drugie nałożenie kary umownej przez NFZ jest działaniem o charakterze następczym, które nie zabezpiecza realizacji praw kobiety, której odmówiono zabiegu aborcji z powołaniem się na klauzulę sumienia.

.... ZOBACZ RÓWNIEŻ:

RPO zwraca również uwagę, że niezbędne jest ujednolicenie procedur w zakresie postępowania z pacjentką, która chce uzyskać dostęp do legalnego zabiegu aborcji. Obecnie różnią się one w zależności od szpitala. Dla przykładu, w Szpitalu św. Zofii w Warszawie wprowadzono konieczność podjęcia decyzji o dopuszczalności aborcji przez konsylium lekarskie, zaś w Instytucie Matki i Dziecka w Warszawie pacjentki są zobligowane do skorzystania z wcześniejszej konsultacji psychologicznej.

Z kwestią dostępności do zabiegów aborcji wiąże się też problem zapewnienia pacjentkom należytego dostępu do badań prenatalnych. RPO wskazuje, że uniemożliwienie kobiecie wykonania badań prenatalnych stanowi pogwałcenie jej prawa do informacji na temat stanu zdrowia płodu, a w pewnych wypadkach, także możliwości skorzystania z legalnego zabiegu przerywania ciąży.

Tymczasem nie są prowadzone statystyki, które mogłyby w miarodajny sposób zobrazować dostęp do badań prenatalnych w Polsce. Nie jest obecnie więc możliwe zweryfikowanie, ile badań zostało przeprowadzonych z innych wskazań niż wiek pacjentki. Ponadto nie gromadzi się informacji umożliwiających porównanie liczby ciąż z liczbą przeprowadzonych badań prenatalnych.

RPO podkreśla, że system udzielania świadczeń zdrowotnych powinien być skonstruowany w sposób umożliwiający jak najszybsze uzyskanie przez pacjentkę świadczenia, do którego ma prawo. Zwrócił się do Ministra Zdrowia z z prośbą o podjęcie działań legislacyjnych służących zapewnieniu pacjentkom realne możliwości skorzystania z gwarantowanych prawnie procedur medycznych, w przypadku, gdy lekarz odmawia ich wykonania ze względów sumienia oraz o monitorowanie dostępności do badań prenatalnych.

- Pragnę raz jeszcze zwrócić się do Pana Ministra z prośbą o podjęcie działań legislacyjnych służących zapewnieniu pacjentkom realnej możliwości skorzystania z gwarantowanych prawnie procedur medycznych, w przypadku, gdy lekarz odmawia ich wykonania ze względów sumienia. Będę również wdzięczny za wskazanie, w jaki sposób Ministerstwo Zdrowia monitoruje wpływ powoływania się przez lekarzy na klauzulę sumienia na wykonanie ustawy o dopuszczalności przerywania ciąży oraz rzeczywistą dostępność do zabiegów aborcji w województwach - napisał Adam Bodnar do ministra Łukasza Szumowskiego.

RPO przypomniał, że krytycznie do dostępu do zabiegów legalnej aborcji w Polsce odniosła się Komisarz Praw Człowieka Rady Europy w raporcie sporządzonym po wizycie w Polsce w marcu 2019 r. Ponadto przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka toczy się obecnie kolejna sprawa dotycząca ograniczenia dostępu pacjentek do zabiegu legalnej aborcji w Polsce, a Polska wciąż nie wykonała w pełni wyroków w sprawach Tysiąc przeciwko Polsce, R. R. przeciwko Polsce oraz P. i S. przeciwko Polsce.


Źródło: Biuro RPO