Tam, gdzie po nowym roku będą zamknięte przychodnie podstawowej opieki zdrowotnej przyjmować pacjentów będą mogły izby przyjęć i szpitalne oddziały ratunkowe. To odpowiedź ministerstwa na zakończone fiaskiem negocjacje z Porozumieniem Zielonogórskim. Minister Arłukowicz podczas wtorkowego briefingu zapowiedział, że resort ma plan B na wypadek takiej sytuacji. Co to oznacza?

Minister Arłukowicz przypomniał, że od października spotkań ze środowiskiem lekarzy rodzinnych było kilkanaście i ocenił, że lekarze są w tej sprawie podzielone.

- Wyczuwam taką intencję braku porozumienia ze strony Porozumienia Zielonogórskiego choć podkreślam - jesteśmy w dalszym ciągu otwarci na rozmowy - powiedział minister. - Mam wrażenie, że tutaj nie ma woli porozumienia - powiedział Arłukowicz. Poinformował także, że rozmowy będą kontynuowane, choć w jego ocenie odbywa się w ich trakcie "narastający festiwal żądań, roszczeń finansowych".

"W związku z tym minister postanowił wdrożyć "plan B". Jak powiedział, prezes NFZ opublikuje odpowiednie zarządzenia, które pozwolą, by wszystkie izby przyjęć i szpitalne oddziały ratunkowe (SOR) mogły przyjmować pacjentów z powiatów, w których "Porozumienie Zielonogórskie zamknie drzwi przychodni". Dodał, że NFZ za taka wizytę zapłaci 45 zł.

Zapowiedział, że zwiększone ma być także finansowanie nocnej i świątecznej pomocy lekarskiej adekwatnie do większej liczby godzin pracy, jeśli te placówki będą przyjmowały pacjentów, którzy powinni zgłosić się do lekarza POZ." - poinformowało Polskie Radio.

Arłukowicz zapewnił, że jeśli "PZ zamknie drzwi swoich przychodni", pacjenci będą mogli korzystać z innych placówek w tym rejonie, które podpisały kontrakt z NFZ. Przypomniał, że każdy pacjent ma prawo trzy razy w roku bezpłatnie zmienić lekarza rodzinnego. Zapowiedział też, że jeśli któreś placówki będą zamknięte w nowym roku, to resort upubliczni ich wykaz, a także listę przychodni, które podpisały kontrakty z NFZ.

W NFZ ma powstać infolinia, gdzie pacjenci będą mogli uzyskać informacje, które przychodnie pracują w sposób niezakłócony. Wyraził przekonanie, że informacje o tych żądaniach, które stawiają liderzy PZ w trakcie negocjacji, nie docierają do "zwykłych ciężko pracujących lekarzy" i zaapelował do nich o podpisywanie umów na przyszły rok.

Resort zdrowia zaproponował zmianę finansowania POZ w związku z nowymi zadaniami, jakie mają realizować lekarze rodzinni po wejściu w życie pakietu onkologicznego.

Dotychczas ustalono, że do końca roku ma ukazać się rozporządzenie ministra zdrowia w sprawie świadczeń gwarantowanych, w którym wymienione są badania, które wykonywać mają lekarze POZ. W projekcie rozporządzenia ograniczono liczbę tych badań. Z listy usunięto m.in. USG węzłów chłonnych i szyi, krtani, przełyku, płuc, śródpiersia, jamy opłucnej i klatki piersiowej.

Uzgodniono ponadto, że pewnym zmianom będzie musiało ulec opublikowane już zarządzenie prezesa NFZ ws. zasad funkcjonowania POZ w 2015 r. Chodzi m.in o to, by pacjent, który w systemie eWUŚ widnieje jako nieuprawniony do świadczeń, nie był automatycznie traktowany jako nieubezpieczony i usuwany z list osób zapisanych do lekarza rodzinnego w placówkach POZ.

- To jest akt desperacji ministra zdrowia - komentuje mediom Porozumienie Zielonogórskie.
Jacek Krajewski, prezes PZ powiedział, że minister zapowiadał kilka dni temu program zabezpieczania pacjentów. W opinii lekarzy to minister jest winny całemu zamieszaniu, bo wprowadza nieprzygotowany pakiet onkologiczno-kolejkowy.

Zdaniem Krajewskiego nowy plan B ministerstwa jest nieprzemyślany i nie może się udać, bo jeszcze nigdy nie udało się zastąpić podstawowej opieki zdrowotnej pracą SOR czy Izb Przyjęć. To nakładanie dodatkowych obowiązków na pracujących tam lekarzy.

Porozumienia z PZ nie osiągnięto w zakresie finansowania POZ w 2015 r. Natomiast w środę NFZ opublikował zarządzenie ws. POZ. Wcześniej odbyły się rozmowy z przedstawicielami Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia i doszło do podpisania porozumienia między MZ a PPOZ co do warunków finansowania w 2015 r.




Źródło: www.termedia.pl